Jelenia Góra: Plastikowe "skarby Bałtyku"

Jelenia Góra jest mi bliska, jak ciału koszula, bo mieszkam we Wrocławiu i po Karkonoszach chodzę praktycznie co weekend - zaznaczył Dominik Dobrowolski, który znany jest m.in. z akcji edukacyjnej "Śmieci skrzydeł nie mają", wielokrotnie opisywanej na naszych łamach.

Na otwarcie wystawy D. Dobrowolski przyniósł miotłę, która ma symbolizować samorządy odpowiedzialne za gospodarkę odpadami. Miał również bawełnianą torbę, która symbolizuje konsumentów.

Producenci wprowadzają na rynek mnóstwo jednorazowych opakowań i nie ponoszą za to żadnej odpowiedzialności. Te opakowania trafiają na rynek, zamieniają się w odpady i później za te odpady narzucają podatki, konsumenci muszą zbierać, segregować. W krajach, gdzie sobie z tym poradzono - wprowadzono kaucję na opakowania, albo wysoką opłatę recyklingową, która trafia do samorządów - opisywał D. Dobrowolski, który jest zwolennikiem tego typu rozwiązań, ale to zadanie ustawodawcy.

Każdego roku przynosimy ze sklepów 5 milionów ton odpadów opakowaniowych. To trafia do morza i nie można tego pozbierać. Ulega to defragmentacji i zostaje tam na zawsze. Chcemy się temu przeciwstawić - mówił inicjator akcji, który wspomniał, że w ministerstwie pracuje się nad wprowadzeniem kaucji za opakowania.

Od stycznia 2020 roku wspólnie z ekologiem Dominikiem Dobrowolskim realizujemy kampanię edukacyjną "Mniej plastiku", która jest poświęcona popularyzowaniu wiedzy o tym, czym jest plastik i jak wpływa na czystość środowiska, w którym żyjemy. Chodzi o to, żeby ludzie uświadomili sobie, że lepiej zapobiegać, niż leczyć. Im mniej odpadów, tym mniej zmartwień jak je zbierać i przetwarzać. Plastik znika nam z oczu, ale nie znika ze środowiska. Chcemy, aby było go jak najmniej - powiedział Przemysław Przybylski, rzecznik prasowy banku Credit Agricole, który wsparł finansowo akcję.

Od stycznia ma ruszyć akcja "Górska odyseja", która ma kontynuować działania edukacyjne o gospodarce odpadami.