Czwartek, 28 marca
Imieniny: Anieli, Jana
Czytających: 9591
Zalogowanych: 19
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Kotlina Jeleniogórska: Noc, kiedy kwitną paprocie

Piątek, 23 czerwca 2006, 0:00
Autor: Agata
Kotlina Jeleniogórska: Noc, kiedy kwitną paprocie
Fot. Archiwum
Kto w nocy z soboty na niedzielę uda się na poszukiwanie kwiatu paproci, czy puści wianki w nurt rzeki? Niewielu. Warto jednak pamiętać o tradycji związanej z najkrótszą nocą w roku i dawnym świętem zakochanych, które właśnie wówczas przypadało.

Najważniejszym obrzędem, który częściowo zachował się do naszych czasów, było puszczanie wianków na wodę. Panny wiły wianki z kwiatów polnych i ogrodowych, przywiązywały je do deseczki z przylepioną świeczką. Rzucały to w nurt rzeki. Jeśli płynął równo z prądem wody, wróżba była jak najpomyślniejsza.

Pamiętają o tym organizatorzy imprez, na przykład gryfowskich „Kwisonalii”. Na sobotni wieczór zaplanowano w Gryfowie Śląskim konkurs na najładniejszy wianek. Będą one rzucane w nurty rzeki Kwisy.
Podobne zmagania odbędą się w Węglińcu.

Archaicznie zwana Sobótka czy Kupalnocka rozpoczyna się w sobotę, 23 czerwca, wieczorem, a kończy o niedzielnym poranku. Według starych legend, podań i słowiańskich mitów tej nocy magia staje się częścią rzeczywistego świata i zdarzyć się może wszystko.

Obchody świętojańskie były niegdyś wielkim świętem powitania lata, obchodzonym w porze letniego przesilenia słońca, w najkrótszą noc w roku, z 23 na 24 czerwca i najdłuższy dzień, 24 czerwca. Przypomnijmy, że astronomiczne lato zaczęło się 21 czerwca o godz. 14. 37, po wejściu słońca w znak Raka.

W przeddzień św. Jana na wzgórzach i leśnych polanach palono wielkie ogniska – sobótki, wokół ognisk tańczyły dziewczęta ubrane na biało, w parach skakano przez ogień. Udany skok przez płomienie wróżył zakochanej parze miłość i wierność.

W obchodach świętojańskich ważną rolę spełniał kwiat paproci, który zakwitać miał o północy, przed świętym Janem. Jeśli zerwało się go dokładnie o tej porze, zapewnione miało się wszelkie bogactwo i szczęście.

Obecnie zwyczaje te są już tylko zabawą, a wróżb z nimi związanych nikt nie traktuje serio. Warto o nich pamiętać: są przecież bliższe rodzimej tradycji niż lutowe walentynki – zapożyczone święto zakochanych.

Ogłoszenia

Czytaj również

Komentarze (7)

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Sonda

Czy chodzę do teatru?

Oddanych
głosów
441
Tak
22%
Nie
40%
Czasami
26%
Nie chodzę
12%
 
Głos ulicy
Nie chodzę do fryzjera, bo fryzjer przyjeżdża do mnie
 
Miej świadomość
100 konkretów (zrealizowano 10%): SUKCES czy PORAŻKA?
 
Rozmowy Jelonki
Przebudowy i remonty
 
Aktualności
Życzenia dla mieszkańców Piechowic
 
Polityka
Z pustego i Salomon nie naleje
 
Kultura
Zagrali w Podgórzynie
 
112
Pożar w restauracji
Copyright © 2002-2024 Highlander's Group