Czwartek, 28 marca
Imieniny: Anieli, Jana
Czytających: 9666
Zalogowanych: 18
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

JELENIA GÓRA: Naciągacze wkręcają naiwnych telefonicznie i listownie

Wtorek, 24 czerwca 2008, 12:21
Aktualizacja: Środa, 25 czerwca 2008, 8:13
Autor: TEJO
JELENIA GÓRA: Naciągacze wkręcają naiwnych telefonicznie i listownie
Fot. Archiwum
Wystarczy jedna pochopna decyzja o zakupie zdrowej (?) pościeli lub innego rzekomo niepowtarzalnego towaru, a sprzedawca nie odczepi się już od klienta. Wpada on w pajęczynę oszustów.

– Telefony w weekendy i w godzinach popołudniowych. Wszystkie takie same: nakręcone jak zegarynki panie miłym głosem zapraszają na spotkanie promocyjne nowego towaru. Kilka razy grzecznie odmówiłam i prosiłam, aby więcej nie dzwoniono. Później byłam niegrzeczna i rzuciłam słuchawką – opowiada nam Dorota Wiśniewska z Jeleniej Góry.

Pani Dorota oraz wielu innych jeleniogórzan dało się wrobić i kupiło pościel. Rzekomo świetną, uzdrawiającą i polecaną szczególnie alergikom. Zakup okazał się wymarzony do momentu użycia. – Bielizna drapała i pozostawiała po sobie pył trudny do usunięcia nawet odkurzaczem. Wylądowała w piwnicy, ale trzy tysiące złotych za domniemane cudowne właściwości zapłaciłam w kilku ratach i pukam się teraz w głowę – mówi Wiśniewska.

Ale firmy sprzedające buble za fortunę nie ustępują. W skrzynkach pocztowych jeleniogórzanie znajdują imienne zaproszenia na promocyjne pokazy wyrobów zdrowotnych. Te docierają także do Lwówka Śląskiego – doniosła Polska Gazeta Wrocławska.

Zapraszający zarzucają przynętę w postaci darmowego prezentu, ale tylko wtedy, jeśli zainteresowany – najczęściej młode pary małżeńskie – kupi wspomnianą pościel. Później od skarg nie może odpędzić się Jadwiga Reder-Sadowska, rzeczniczka konsumentów w Jeleniej Górze.

Klienci często nie mają refleksu i pani rzecznik nie może im pomóc, bo wcześniej podpisali umowę, a dziesięciodniowy termin na odstąpienie od niej już minął. Tak jest w przypadku, kiedy dokument podpisywany jest poza siedzibą firmy. A sprzedawcy sprytnie zawierają transakcje albo w domach klientów, albo podczas pokazów lipnych produktów.

Pozostaje zdrowy rozsądek i nie zwracanie uwagi na rzekome „cudowne okazje”.

Ogłoszenia

Czytaj również

Komentarze (102)

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Sonda

Czy chodzę do teatru?

Oddanych
głosów
390
Tak
22%
Nie
40%
Czasami
26%
Nie chodzę
12%
 
Głos ulicy
Dlaczego biegają?
 
Miej świadomość
100 konkretów (zrealizowano 10%): SUKCES czy PORAŻKA?
 
Rozmowy Jelonki
Mroczne opowieści nadchodzą
 
Polityka
Z pustego i Salomon nie naleje
 
Kultura
Zagrali w Podgórzynie
 
112
Pożar w restauracji
 
Piłka nożna
Jedziemy na Euro, ale w grupie czekają potęgi! [PLAN]
Copyright © 2002-2024 Highlander's Group