Jak mówi Bogdan Koca, szef Teatru im. Norwida, dokładny plan premier nie jest jeszcze ustalony. – Zależy to od kilku czynników, między innymi, budżetu – mówi B. Koca. Zastrzega też, że zamiary, które nakreśla, mogą się nie udać i nie można ich określić jako pewnik.
Placówka chce wypromować scenę studyjną. – Mamy zaplecze repertuarowe na dużą scenę, więc chcemy skupić się na mniejszych spektaklach i zmniejszyć ilość wielkich produkcji – zapowiada Bogdan Koca. Jednym z punktów w planie na nadchodzący sezon jest realizacja głośnego „Procesu” Kafki. Sztuka miałaby powstać we współpracy z Teatrem Franciszka Ksawerego Saldy w Libercu. – Czesi są otwarci. Jesteśmy po pierwszych rozmowach. Wspólne działania mają też polegać na wzajemnym „wypożyczaniu” sobie aktorów – usłyszeliśmy.
Jakie sztuki będzie można zobaczyć przez najbliższe 10 miesięcy? W planach jest realizacja „Lolity” Nabokova, a także rzadko grywanego dramatu Zbigniewa Herberta „Lalek”. W kręgu zainteresowania jest także widowisko „Siła przyzwyczajenia” Bernharda oraz sztuka chilijskiego dramaturga Egona Wolfa zatytułowana „Papierowe kwiaty”. Są też zamiary realizacji dwóch spektakli autorskich, ale Bogdan Koca nie chciał mówić o ich szczegółach. – Jest jeszcze za wcześniej – uzasadnił.
Teatr chce także postawić na rozbudowaną współpracę z młodzieżą. – Sukces „Lata w Teatrze” dowodzi, że idziemy dobrą drogą. Jest coraz więcej młodzieży na widowni. Młodzi przyprowadzają swoich bliskich i przyjaciół – powiedział Bogdan Koca. Wielu młodych pasjonatów teatru będzie miało okazję pracować w wolontariacie podczas XL Jeleniogórskich Spotkań Teatralnych. O wydarzeniach związanych z tym festiwalem poinformujemy wkrótce.