W środę o godz. 18 manager karpackiego hotelu „Rezydencja” Renata Węgrzyn powitała autorkę wystawianych prac – Jolantę Krauze oraz zaproszonych na wernisaż gości. Wśród nich znaleźli się m.in.: radna Sejmiku Dolnośląskiego Elżbieta Zakrzewska, burmistrz Kowar Mirosław Górecki, wiceprzewodniczący Rady Powiatu Jeleniogórskiego Marek Mikrut oraz Bogusław Wojdak - prezydent jeleniogórskiego klubu Rotary, który współorganizował wystawę. Wernisaż uświetnił również występ śpiewającej aktorki – Honoraty Magdeczko-Capote z Teatru „Maska” w Jeleniej Górze, który od kilku lat, przy różnych okazjach, występuje gościnnie w DPS w Kowarach.
Obrazy malarki można było obejrzeć na ścianach hotelowego holu. Choć miejsca było niewiele, zwłaszcza na początku, gdy wszyscy zgromadzili się wokół gwiazdy wieczoru na uroczyste wzniesienie toastu, akwarelowe dzieła prezentowały się pięknie w pomarańczowo-beżowym, delikatnie oświetlonym wnętrzu Rezydencji.
Wystawa zatytułowana „Sercem i pędzlem malowane” przedstawia dorobek Pani Jolanty z okresu ostatnich dwóch lat. Obrazy artystki są niczym widokówki naszych okolic (góry, konie, wiejskie domostwa,…).
Przyglądając się im, odbiorca odczuwa bijące od nich ciepło, szczere umiłowanie otaczającej nas natury. Ciężko wybrać swojego „faworyta”, ponieważ każdy spośród obrazów Pani Jolanty ma w sobie coś wyjątkowego.
Sama malarka, jak się dowiedzieliśmy, najbardziej lubi „jabłka”. Właśnie to dzieło było już wystawiane w ubiegłym roku podczas Międzynarodowego Dnia Inwalidy zorganizowanego przez Centrum Rehabilitacji w Zgorzelcu, a potem ukazało w specjalnie wydanym katalogu pokonkursowym „Żyją wśród nas" - mówi dyrektor DPS w Kowarach Alicja Trembułowicz.
Wczorajszy wernisaż z pewnością przysporzył pani Joli wielu zwolenników. W październiku ma być kolejna wystawa zatytułowana „Świat w barwach ukryty”, tym razem w siedzibie Stowarzyszenia Miłośników Kowar – informuje prowadząca terapię zajęciową w kowarskim DPS oraz pracownik pierwszego kontaktu pani Jolanty, Magdalena Świderska-Siemieniec.