Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Piątek, 19 września
Imieniny: Konstancji, Teodora
Czytających: 6521
Zalogowanych: 29
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jelenia Góra: Koniec sezonu, koniec kariery Łukasza Niesobskiego

Sobota, 1 kwietnia 2017, 23:40
Aktualizacja: Poniedziałek, 3 kwietnia 2017, 15:31
Autor: Przemek Kaczałko
Jelenia Góra: Koniec sezonu, koniec kariery Łukasza Niesobskiego
Fot. Tomek Raczyński
W sobotni wieczór (1.04) w hali przy ul. Sudeckiej Łukasz Niesobski pożegnał się z kibicami jeleniogórskiej koszykówki. Chociaż wielu sympatyków basketu miało nadzieję, że to prima aprilisowy żart – po meczu znakomity snajper ze łzami w oczach powiedział: „dziękuję pięknie za obecny sezon i za poprzednie...”.

W pierwszym spotkaniu AZS AWF Katowice pokonał naszą ekipę 75:70, co mogło dawać nadzieję na udany rewanż w Jeleniej Górze. Tymczasem już w drugiej kwarcie pojedynku rozgrywanego w hali przy ul. Sudeckiej przyjezdni pokazali, że grają bardzo dobrą koszykówkę, a kontuzje w jeleniogórskim zespole przekładają się na obraz gry. Brak Jarosława Wilusza i Mikołaja Serbakowskiego, a także „wojownik” Łukasz Niesobski występujący z kontuzją pleców – to poważne osłabienia, których pozostali zawodnicy nie byli w stanie zastąpić. Najlepszy sezon w karierze rozegrał Paweł Minciel, który wskoczył na wyższy poziom koszykarskiego rzemiosła, z nadzieją patrzyło się też na rozwój Damiana Ostrowskiego, jednak w ostatnim meczu sezonu 2016/2017 nie wystarczyło to do pokonania podopiecznych Mirosława Stawowskiego. Ostatecznie Sudety przegrały z akademikami z Katowic 66:81 i odpadli z dalszej rywalizacji.

Wydawałoby się, że nie jesteśmy w stanie osiągnąć czwórki, bo są bardzo mocne zespoły, ale sprawiliśmy miłą niespodziankę i szkoda tych kontuzji na koniec sezonu, bo pokrzyżowały nam szyki – podsumował Łukasz Niesobski, który – jak zawsze – z ogromną szczerością odpowiada nawet na najtrudniejsze pytania. Czy informacje o braku kasy na play-offy miały wpływ na postawę drużyny? - zapytaliśmy. - Ciężko powiedzieć, niektórzy na pewno mieli to w głowach, natomiast osobiście zawsze gram na 100 procent. Młodszym chłopakom zawsze mówiłem, że jak nie będą grać na 100 procent, to mogą się nabawić kontuzji. Wychodzimy na mecz i nie powinniśmy o tym myśleć, a co się dzieje w klubie – powinniśmy wyjaśnić sobie w tygodniu, po meczu. Powtarzałem młodym chłopakom, że nie ma co myśleć – po prostu trzeba grać – podkreślił Ł. Niesobski.

Już przed obecnym sezonem Łukasz Niesobski rozważał możliwość zakończenia kariery, ale zdecydował, że jeszcze powalczy. Przed sobotnim spotkaniem młodszy z braci Niesobskich ogłosił na portalu społecznościowym Facebook, że będzie to ostatni jego pojedynek, jeśli nie uda się wygrać. Wielu kibiców miało nadzieję, że to żart przy okazji 1 kwietnia, ale okazuje się, że nie... - Dziękuję kibicom za doping, dziękuję chłopakom za granie. Bardzo miło będę to wspominać - oświadczył Łukasz Niesobski, z którym wkrótce przeprowadzimy szerszy wywiad podsumowujący karierę.

KS Sudety Jelenia Góra – AZS AWF Mickiewicz Romus Katowice 66:81 (19:24, 17:23, 15:18, 15:16)
Sudety:
Łukasz Niesobski 17, Raczek 14 (12 zbiórek), Minciel 12, Zuber 9, Damian Ostrowski 6, Plewa 4, Szmidt 2, Wasilewski 2.
AZS: Nowak 18, Leszczyński 16, Mucha 8, Stawowski 8, Olczak 7, Grzegorzewski 6, Karpacz 6, Szczypka 5, Kolenda 5, Piotrkowski 2.

Ogłoszenia

Czytaj również

Sonda

Czy zapinasz pasy jadąc 300 metrów do sklepu?

Oddanych
głosów
598
Nie, to tylko 300 metrów
8%
Tak, zawsze jak wsiadam do auta
68%
Do sklepu idę na piechotę
24%
 
Głos ulicy
Góry czy morze?
 
Warto wiedzieć
Reakcja świata na rosyjskie drony nad Polską
Rozmowy Jelonki
Smog latem nie znika
 
Inne wydarzenia
Moc emocji i atrakcji, na liście startowej jest już blisko 50 uczestników
 
Aktualności
Zaproszenie na Festiwal Światła w Cieplicach
 
Aktualności
W sobotę otwarcie kawiarni na Zabobrzu
 
Aktualności
Żeby zebrać kilo miodu pszczoła musi odwiedzić 5 milionów kwiatów!
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group