Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Piątek, 21 listopada
Imieniny: Janusza, Konrada
Czytających: 12756
Zalogowanych: 62
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jelenia Góra: Komedia przypadków i zbiegów okoliczności

Poniedziałek, 6 października 2025, 8:19
Aktualizacja: 8:21
Autor: Manu
Jelenia Góra: Komedia przypadków i zbiegów okoliczności
Fot. MT
W niedzielny wieczór (5 października) w Teatrze im. Norwida, drugiego dnia 52. Jeleniogórskich Spotkań Teatralnych, w zdecydowanie lekkim repertuarze zaprezentował się Wrocławski Teatr Komedia z farsą „Przekręt wSPAniały” (tytuł oryginalny „Kindly Keep It Covered”) autorstwa Dave'a Freemana w przekładzie Elżbiety Woźniak i reżyserii Wojciecha Dąbrowskiego.

W „Przekręcie wSPAniałym” fabuła płynie wartko; szybki dialog, błyskawiczne zmiany nastrojów. I wszystko kręci się jak na farsowy kołowrotek przystało.

Akcja rozgrywa się w SPA, gdzie powinno być relaksująco, spokojnie i zdrowo. Tymczasem zamiast błogiego odpoczynku widzowie otrzymują prawdziwy rollercoaster wydarzeń, w którym absurd goni absurd.

Odchudzają tu naszych bohaterów, a niektórzy z nich twierdzą, że nawet głodzą. Wyciskają z nich siódme poty – w czasie tańca i ćwiczeń.

Mąż Julii (Dorota Łukasiewicz–Kwietniewska) miał wypadek samochodowy, a jego ciało nigdy się nie odnalazło. Julia ponownie wyszła za mąż za Rolanda Dickerby (Rafał Kwietniewski). Wysokie odszkodowanie z ubezpieczenia pozwala jej i bliskim stworzyć luksusowe SPA. Tymczasem rzekomo nieżyjący mąż – Sidney (Wojciech Dąbrowski) niespodziewanie wraca do świata żywych.

No i od tej chwili zaczyna się prawdziwy chaos. Spadek i odszkodowanie stają pod znakiem zapytania, a bohaterowie wikłają się w coraz bardziej szalone sytuacje. Nagle sprawy się komplikują.

Szybkie zwroty akcji, błyskotliwe dialogi i cała galeria barwnych postaci, takich jak Olivia (Anna Bajer), teściowa Rolanda, Hooper (Krzysztof Grębski), sfrustrowany jeden z gości SPA, Vanessa (Marzena Oberkorn), żona byłego szefa Rolanda, i policjantka Campbell (Anna Makowska–Kowalczyk). A ponadto na scenie pojawia się manekin i … wielbłąd.

Komedia lekka i przyjemna z mistrzowską obsadą aktorską. Do tego wszystkiego dochodzi scenografia Wojciecha Stefaniaka i kostiumy Beaty Tomczyk oraz muzyka Bartosza Pernala. Wszystko to dopracowane w celu dobrej zabawy dla widzów. I trzeba przyznać, że cel ten został osiągnięty.

Publiczność wychodziła z jeleniogórskiego teatru z uśmiechem na twarzy i poczuciem totalnego rozluźnienia.

Twoja reakcja na artykuł?

16
89%
Cieszy
1
6%
Hahaha
0
0%
Nudzi
0
0%
Smuci
0
0%
Złości
1
6%
Przeraża

Ogłoszenia

Czytaj również

Sonda

Czy Twoje dziecko chodzi w szkole na lekcje religii?

Oddanych
głosów
322
Tak
36%
Nie
58%
Raz tak, raz nie - to zależy jak bardziej pasuje danego dnia
6%
 
Głos ulicy
Za Polskę oczywiście walczyłbym
 
Warto wiedzieć
Potop szwedzki – historia animowana
Rozmowy Jelonki
Julia przed swoim najważniejszym do tej pory startem w szachowej karierze – Olimpiadzie w Kazachstanie
 
Pogodowo
Uwaga... Będzie bardzo ślisko, do tego opady śniegu
 
Jelenia Góra - KARR
Reportaż z 32. Polsko–Niemiecko–Czeskiego Forum Kooperacji Firm
 
Karkonosze
Dyrektor i prezes również wędrują po Karkonoszach
 
Aktualności
Znika wahadło w Marczycach
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group