Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Niedziela, 19 października
Imieniny: Pawła, Piotra, Jana
Czytających: 15525
Zalogowanych: 92
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jelenia Góra: Karkonosze remisują

Sobota, 5 listopada 2005, 0:00
Aktualizacja: Poniedziałek, 6 lutego 2006, 13:38
Autor: Dawid
Jelenia Góra: Karkonosze remisują
Fot. goral
Na zakończenie rundy jesiennej Karkonosze zremisowały z Olimpią Kamienna Góra 0:0.

Goście przyjechali do Jeleniej Góry nie przegrać i swój cel osiągnęli. Zagęścili środek pola i nastawili się na grę z kontry. Miejscowi natomiast nie potrafili wykorzystać kilku dobrych okazji na zdobycie bramki... Spotkanie było toczone przy padającym deszczu i w przenikliwym zimnie. W pierwszej połowie optyczną przewagę posiadali miejscowi. W 12 minucie piekielnie mocno uderzył Malinowski, jednak refleksem popisał się Cisowski. Przyjezdni momentami bronili się desperacko, ale cały czas czyhali na kontry. Po jednej z nich w 29 minucie, Szymaniak znalazł się w sytuacji sam na sam z Ciepielą, który wyszedł cało z opresji, ale jeszcze ten sam gracz dopadł do piłki, którą z linii bramkowej wybili Mackiewicz, oraz Bijan. W 39 minucie gospodarze powinni objąć prowadzenie. Rzut wolny z prawej strony pola karnego wykonywał Malinowski, futbolówka spadła na głowę Karczewskiego, którego uderzenie sparował golkiper gości. Była to dość kontrowersyjna sytuacja, ponieważ Cisowski wybijał piłkę, najprawdopodobniej zza linii bramkowej, innego zdania był sędzia boczny, który nakazał grać dalej.

Po przerwie role się odwróciły. Karkonosze zostały zepchnięte do głębokiej defensywy, natomiast przyjezdni atakowali, lecz brakowało w ich akcjach tego ostatniego podania. W 50 minucie miejscowi zmarnowali najlepszą okazję w całym spotkaniu. Malinowski przebiegł kilkadziesiąt metrów prawym skrzydłem, następnie zacentrował do Musiała, którego strzał z najbliżej odległości, kapitalną interwencją wybił bramkarz Olimpii. W odpowiedzi Mazur zagrał z prawej strony do Kwaśniowskiego, który z 12 metrów chybił. W 58 piękną akcję przeprowadzili goście. Kwaśniowski popisał się fantastyczną asystą, lecz doskonałą szansę zmarnował Hadała. Pięć minut później, uderzenie Mazura przeszło na bramką Karkonoszy. Obie ekipy do końca walczyły o zdobycie zwycięskiej bramki. Bliżej zagarnięcia całej puli byli miejscowi, ale Musiał nie trafił w piłkę, gdy stanął oko w oko z Cisowskim...

Reasumując, mecz zakończył się sprawiedliwym wynikiem, który na pewno nie zadowala żadnej ze stron.

Sonda

Ile książek przeczytałaś/eś w tym roku?

Oddanych
głosów
399
Żadnej
29%
Jedną
10%
Dwie
7%
Trzy lub więcej
54%
 
Głos ulicy
Marsz równości w Jeleniej Górze
 
Warto wiedzieć
Zawał serca? Zrób to by przeżyć, masz 60 minut
Rozmowy Jelonki
Julia przed swoim najważniejszym do tej pory startem w szachowej karierze – Olimpiadzie w Kazachstanie
 
Aktualności
Dorota zakochuje się w Hannibalu... w więzieniu
 
Aktualności
Tajemnice Karkonoszy
 
Edukacja
Gala na jubileusz „Ekonoma”
 
Aktualności
Czerwony Citroen w rowie
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group