Piątek, 29 marca
Imieniny: Helmuta, Wiktoryny
Czytających: 11289
Zalogowanych: 20
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Karpacz: Karkonosze na dawnej grafice pod Śnieżką

Niedziela, 14 lutego 2016, 14:15
Aktualizacja: 14:18
Autor: PR
Karpacz: Karkonosze na dawnej grafice pod Śnieżką
Fot. Archiwum Muzeum
W Muzeum Sportu i Turystyki w Karpaczu czynna jest wystawa "Karkonosze na dawnej grafice". Ekspozycję można oglądać do 28 lutego br. Placówka jest czynna codziennie za wyjątkiem poniedziałków w godzinach 9.00 – 17.00.

O ekspozycji pisze Zbigniew Kulig, dyrektor muzeum:
Od czasu powstania Muzeum Sportu i Turystyki w Karpaczu, czyli od ponad 35 lat, gromadzone są w zbiorach muzealnych grafiki przedstawiające śląskie góry, a także miejscowości uzdrowiskowe i turystyczne w Sudetach. Z tego unikalnego zbioru wybrano trzydzieści prac, mających po około 100 lat. Ukazują one główne atrakcje turystyczne, miejsca odwiedzane przez ówczesnych wędrowców. Są tutaj; panoramy górskie, szczyty – głównie Śnieżka – najwyższy szczyt Karkonoszy i całych Sudetów, wodospady, kaplice położone wysoko w górach, historyczne zamki, dawne schroniska górskie i inne ważne miejsca.

Dawne grafiki kupowane były jako osobliwe pamiątki przez kuracjuszy przybywających do uzdrowiska Cieplice, położonego zaledwie kilka kilometrów od Jeleniej Góry. Wczasowicze ci, jako wędrowcy, ludzie pragnący poznania świata, wyruszali na piesze wędrówki w Karkonosze, do krainy legendarnego Ducha Gór Liczyrzepy.

Uzdrowisko Cieplice jest więc tematem bardzo wielu grafik. Pokazane są na nich zarówno panoramy tej miejscowości na tle wspaniałych Gór Olbrzymich, jak kiedyś nazywano Karkonosze, jak i same kąpieliska. Stąd organizowane były krótsze i dłuższe wyprawy w góry. Większość kuracjuszy wyruszała oglądać ruiny malowniczo położonego zamku na Chojniku, wspaniałe wodospady: Szklarki czy Kamieńczyka. Jednak największą atrakcją była wyprawa na sam szczyt Śnieżki. Z Cieplic jechało się najczęściej konnym powozem do Podgórzyna i Sosnówki, czasami nawet i do Karpacza Górnego. Po drodze odwiedzano kaplicę św. Anny ze Świętym Źródłem, położoną na zboczu Grabowca. Stamtąd dalej do „Chlebowej Budy”, leżącej na stoku Czarnej Góry. Ale kiedy postawiono w I połowie XIX wieku kościółek Wang, to on stał się kolejną atrakcją na trasie tej wędrówki. Wyprawa na Śnieżkę była najczęściej dwudniowa. Zakończeniem pierwszego dnia dla wędrowca był nocleg w „Budzie na Polanie” czy w nieco wyżej położonej w „Budzie Samuela” zwanej też i „Budą Hampla”. A stamtąd bardzo wcześnie z rana, jeszcze przed wschodem słońca, wyruszano na Śnieżkę, by oglądać z Równi pod Śnieżką, czy też i z samego szczytu wschód słońca. Podziwiano więc nie tylko wspaniałe krajobrazy, ale i kaplicę św. Wawrzyńca, pełniącą krótko funkcję górskiej gospody (w latach 1824 – 1850).

Wszystkie te atrakcje są tematami prac wykonanych przez znakomitych ówczesnych twórców, których nazwiska są znane lub też nie. Są to stare miedzioryty, jak i litografie. Szczególne cenną na prezentowanej wystawie jest „Panorama Gór Olbrzymich Hrabiego Schaffgotscha” wykonana przez J.B. Strahowskiego z Wrocławia w 2 połowie XVIII wieku, z zaznaczonym ważniejszymi obiektami w tych górach.

Ogłoszenia

Czytaj również

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Sonda

Czy chodzę do teatru?

Oddanych
głosów
516
Tak
23%
Nie
42%
Czasami
24%
Nie chodzę
10%
 
Głos ulicy
Nie chodzę do fryzjera, bo fryzjer przyjeżdża do mnie
 
Miej świadomość
100 konkretów (zrealizowano 10%): SUKCES czy PORAŻKA?
 
Rozmowy Jelonki
Przebudowy i remonty
 
Aktualności
Zmarł Zygmunt Trylański
 
Polityka
Autobusy za darmo?
 
Kilometry
Pociągiem do Karpacza już w czerwcu
 
Aktualności
Życzenia dla mieszkańców Piechowic
Copyright © 2002-2024 Highlander's Group