Region: Hymn, blues i ogień
Aktualizacja: Poniedziałek, 19 listopada 2018, 21:13
Autor: Magdalena Sobczyk
Po tej podniosłej, dla niektórych wzruszającej chwili, nastał czas na radosne świętowanie. Na początek gliwicki zespół SĄSIEDZI postanowił przekonać górską brać, że szanty mogą brzmieć dobrze także na wysokości 825 m n.p.m. I udało się! Żeglarskie melodie niosły się po górach, mocno rozgrzewając schroniskowych gości. Zespół przeplatał je tak świetnie wykonanymi melodiami irlandzkimi, że odnosiło się wrażenie, iż słucha się muzyków prosto z Zielonej Wyspy.
Publiczność nie miała okazji ostygnąć przed kolejnym koncertem – w przerwie pomiędzy muzycznymi doznaniami, obejrzała efektowny fireshow w wykonaniu jednej z turystek.
A na deser uczestnicy dali się porwać zaprzyjaźnionemu od lat z ORLEM, wrocławskiemu zespołowi MIZIA&MIZIA BLUES BAND. Po kilku pierwszych taktach każdy wolny centymetr podłogi zapełnił się tańczącymi.
Gwiazda wieczoru nie rozczarowała – MIZIA&MIZIA byli jak zawsze świetni. Atmosfera w schronisku była tak gorąca, że – mimo wieczornego, izerskiego chłodu za oknem – nie trzeba było rozpalać w kominku. A bisom i świętowaniu nie było końca.