Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Niedziela, 20 lipca
Imieniny: Czesława, Małgorzaty
Czytających: 9966
Zalogowanych: 83
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jelenia Góra: „Droga przez mękę...”

Piątek, 25 maja 2018, 7:58
Aktualizacja: Sobota, 26 maja 2018, 11:34
Autor: Przemek Kaczałko
Jelenia Góra: „Droga przez mękę...”
Fot. Przemek Kaczałko
We wtorek (22.05) pod Ratuszem odbyła się akcja protestacyjna, która miała na celu pokazanie, z jakimi problemami spotykają się przedsiębiorcy próbujący zainwestować w centrum Jeleniej Góry. Organizatorka – Jolanta Dobrzyńska od stycznia nie może otworzyć lokalu z naleśnikami holenderskimi i ma żal do wspólnoty mieszkaniowej oraz władz miasta.

Jolanta Dobrzyńska w styczniu br. w ramach przetargu stała się najemcą lokalu przy Placu Ratuszowym, ale mimo przystosowania punktu nadal nie może zarabiać. - Nie mogę otworzyć lokalu , bo nie mam dostępu do komina, a to podstawa – powiedziała. Lokal należy do miasta, zarządcą jest Zakład Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Jeleniej Górze. Jak wspomina, pod koniec stycznia rozpoczęła remont i w ciągu 4-5 tygodni lokal był gotowy.

Jedyną przeszkodą był brak dostępu do komina, który jest częścią wspólną budynku zarządzanego przez wspólnotę. - Zarząd nieruchomości „Arkadia” żąda projektu, choć z początku chcieli szkic i parametry urządzeń – opowiada J. Dobrzyńska, od której miano też wymagać nawiewu mechanicznego. - To dla mnie wydatek rzędu kolejnych 20-30 tysięcy, a nawiewów mechanicznych nie stosuje się w takich małych lokalach. Dla mnie to złośliwe działanie – ubolewa przedsiębiorca, która zaznacza, że ZGKiM jako właściciel lokalu powinien jej pomagać. - Pan Lenard (dyrektor ZGKiM – red.) powiedział, że żyje w zgodzie z zarządcami nieruchomości i nie zamierza się z nimi konfliktować – powiedziała Jolanta Dobrzyńska, która spotkała się w tej sprawie z zastępcą prezydenta.

- Niestety prawo jest tak skonstruowane, że aby dostać zgodę na części wspólne, a taką jest komin wentylacyjny – trzeba mieć zgodę wszystkich członków wspólnoty. Projekt i zgoda na zainstalowanie wentylacji – z tego co się dowiedziałem – nie jest wymagane. Potrzebne jest pozwolenie na budowę od konserwatora zabytków, ale rozmawiałem z nim i wszystkie prace, które prowadzi pani Dobrzyńska są akceptowane. Stanowisko wspólnoty nie jest dla mnie zrozumiałe – obawiam się, że to się zakończy w sądzie. Kominy są przynależne do tego lokalu i nikt inny z nich nie korzysta – zaznaczył Jerzy Łużniak, zastępca prezydenta. - Tu jest chyba nadmierne wykorzystywanie swoich praw jako wspólnota mieszkaniowa – ocenia zastępca Marcina Zawiły, który przyznaje, że kłopoty przedsiębiorców w centrum miasta w dużej mierze są wynikiem działań zarządców nieruchomości. - Wystarczy zapytać miejscowych restauratorów jakie męki przechodzą przy negocjowaniu sprzedaży alkoholu – wspomina J. Łużniak, który trzykrotnie rozmawiał z „Arkadią”, ale ta ciągle wymaga projektu.

Jak sprawę komentuje wspólnota? - Zwróciliśmy się do pani Dobrzyńskiej o przedstawienie dokumentów, na podstawie których wspólnota mogłaby pozytywnie zaopiniować jej wniosek. Głównie chodzi nam o projekt wentylacji kuchni wraz z określeniem lokalizacji centrali i wskazaniem doboru urządzeń – powiedziała Wiesława Kwiatkowska z Zarządzania Nieruchomościami „Arkadia”, która zapewnia, że nie jest to wymysł wspólnoty, tylko wymagania przepisów prawa. - Od lutego czekamy na ten projekt, mamy koniec maja i nadal go nie otrzymaliśmy – dodała W. Kwiatkowska.

Jak zapewnia Jolanta Dobrzyńska, zamówiła już wymagany projekt i ma nadzieję, że więcej przeszkód już nie napotka. - Na początku byłam bardzo szczęśliwa, że realizuję swoje plany, bo bardzo lubię gotować. To nie jest tak, że ja tylko chcę zarabiać pieniądze – lubię ludzi, lubię ich karmić. Gdyby można było cofnąć czas, dalej brałabym się za ten biznes, ale nie w Jeleniej Górze – wyznała Jolanta Dobrzyńska, która za wzór otwartości urzędników na przedsiębiorców podaje m.in. Bolesławiec czy Lubań, z którego pochodzi. W trakcie protestu częstowała przybyłych naleśnikami, które mają być główną atrakcją w jej menu. W akcji nie chodziło o to, żeby robić hałas, tylko zaznaczyć publicznie problem, na jaki napotkała.

Sonda

Czy na ulicy Wolności powinno być więcej np. świateł, aby spowolnić ruch na odcinku do Cieplic?

Oddanych
głosów
915
Tak
31%
Nie, tak jak jest jest dobrze
62%
Nie mam zdania
7%
 
Głos ulicy
Nie "siedzimy" na telefonach
 
Warto wiedzieć
Czy żyjemy w czarnej dziurze? Nowa hipoteza
Rozmowy Jelonki
Strzelania będą tylko raz w tygodniu
 
Karkonosze
Pierwszy w regionie tor do "Hobby horse"
 
112
Motocyklistka z Włoch w opałach
 
Inne wydarzenia
Będzie walka, ale i utrudnienia w Karpaczu
 
Kilometry
Kolej Jelenia Góra – Lwówek coraz bliżej
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group