Zgodnie z zapowiedziami, od 1 stycznia br. zwolnienia lekarskie miały być wystawiane przez lekarzy tylko w wersji elektronicznej. Tymczasem mamy informację od Czytelników z Jeleniej Góry, że niektórzy lekarze w dalszym ciągu wystawiają zwolnienia papierowe, bo nie mają komputerów czy nie potrafią obsłużyć systemu zwolnień. Jak zatem wygląda sytuacja w tym zakresie na terenie Jeleniej Góry, ale i całego kraju?
Mimo skarg naszych Czytelników o wystawianiu przez lekarzy papierowej wersji zwolnień lekarskich, dolnośląski rzecznik Zakładu Ubezpieczeń Społecznych zapewnia, że papierowa wersja na dobre odeszła już do lamusa.
W skali całego kraju nie notujemy wpływu zwolnień wystawionych na innych, niż obowiązujące druki – informuje Iwona Kowalska – Matis, regionalny rzecznik prasowy ZUS województwa dolnośląskiego. - Jedyne „papierowe" to te, które lekarz wystawił elektronicznie i na prośbę pacjenta wydrukował lub system pokazał, że pracodawca nie ma swojego konta na naszej platformie internetowej, więc niemożliwym jest przesłanie e-ZLA w sieci (do ZUS takie zwolnienie jest oczywiście wysyłane) – dodaje rzecznik ZUS.
Iwona Kowalska – Matis przypomina, że obowiązek posiadania konta na platformie PUE ZUS mają firmy, zatrudniające powyżej pięciu pracowników. Dla małych firm jest to zalecane, ale nie wymagane.
Wydruk wystawionego zaświadczenia lekarskiego e-ZLA jest przekazywany ubezpieczonemu, gdy z informacji udostępnionych na profilu lekarza na PUE ZUS wynika, że płatnik składek (np. pracodawca) nie posiada profilu na PUE ZUS oraz na żądanie ubezpieczonego nawet, jeżeli płatnik składek ma profil informacyjny płatnika składek na PUE ZUS – wyjaśnia rzecznik ZUS.
Rzecznik ZUS dodaje też, że w razie problemu z dostępem do Internetu, lekarz może wystawić pacjentowi zwolnienie na formularzu wydrukowanym z systemu, opatrzonym podpisem i swoją pieczątką. Takie papierowe zwolnienie pacjent jednak musi dostarczyć pracodawcy albo do ZUS. Natomiast na lekarzu ciąży obowiązek wprowadzenia tego zwolnienia do systemu w ciągu trzech dni.
Lekarz wręczy nam też wersję papierową, jeśli nasz pracodawca nie będzie miał profilu na PUE.
Wówczas nie będzie możliwe elektroniczne przekazanie e-ZLA i to pracownik będzie musiał dostarczyć zwolnienie w formie wydruku swojemu pracodawcy - wyjaśnia Iwona Kowalska – Matis.
O tym, że konieczne jest wydrukowanie e-ZLA podpowie lekarzowi (lub asystentowi medycznemu) system, który wyświetli komunikat. Jest to także oczywiste dla pracownika. Płatnicy, którzy nie mają profilu na PUE musieli bowiem poinformować (w formie pisemnej) swoich ubezpieczonych o obowiązku dostarczania im wydruków e-ZLA. Czas na to mieli do końca grudnia 2015 r.
Natomiast nowych ubezpieczonych (np. pracowników) płatnik składek (np. pracodawca), nieposiadający profilu na PUE ZUS, musi poinformować o obowiązku dostarczania przez nich wydruku e-ZLA albo zaświadczenia lekarskiego wystawionego na formularzu wydrukowanym z systemu., w pierwszym dniu podlegania ubezpieczeniu chorobowemu.
A jeśli pracodawca, który mimo braku obowiązku posiadania profilu na PUE ZUS, założy taki profil, powinien w terminie 7 dni od dnia jego utworzenia poinformować ubezpieczonego (w formie pisemnej) o ustaniu ciążącego na nim obowiązku dostarczania mu wydruku zaświadczenia lekarskiego e-ZLA albo zaświadczenia lekarskiego wystawionego na formularzu wydrukowanym z systemu – dodaje rzecznik ZUS.
