Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Czwartek, 20 listopada
Imieniny: Edmunda, Rafała
Czytających: 14390
Zalogowanych: 110
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Region: Burza ws. wysypiska

Poniedziałek, 30 lipca 2018, 7:33
Aktualizacja: Środa, 1 sierpnia 2018, 7:26
Autor: WAC
Region: Burza ws. wysypiska
Fot. WAC
Kontrowersjom, które narosły w ostatnich tygodniach wokół Karkonoskiego Centrum Gospodarki Odpadami w Kostrzycy poświęcona była konferencja prasowa, która odbyła się w siedzibie Związku Gmin Karkonoskich w Bukowcu.

Burza wokół instalacji do przerobu odpadów na pelet wybuchła po pożarze na terenie KCGO w czerwcu. Oliwy do ognia dolała jeszcze niedawna decyzja Nadzwyczajnego Zgromadzenia Wspólników KCGO, która niewielką większością głosów dała możliwość pozyskiwania we własnym zakresie odpadów spoza terenu Związku Gmin Karkonoskich i Jeleniej Góry przez właścicielowi przetwórni spółce Green Energy Power. Ma to być sposób na wsparcie mającego problemy finansowe podmiotu. Budzi to jednak niepokój wielu osób. Zwłaszcza, że na terenie KCGO zgromadzono już około 20 tysięcy ton odpadów. Niektórzy mieszkańcy okolicznych miejscowości boją się katastrofy ekologicznej. Nie brak też takich, którzy obawiają się, że w przypadku gdyby spółce „podwinęła się noga” i jej sposób na śmieciowi biznes nie wypalił, to samorząd zostanie z problemem góry odpadów.

– Nie grożą nam kary za to, że na terenie KCGO są zgromadzone odpady – mówił w Bukowcu dyrektor biura ZGK Witold Szczudłowski. - Mogą być składowane przez trzy lata i są one na bieżąco przerabiane. Pamiętajmy, że instalacja jest na rozruchu, że inwestor czyni wszelkie starania, aby zwiększyć jej wydajność. Instalacja spełnia wszystkie normy wymagane przepisami ochrony środowiska Jest też poddawana wszystkim możliwym kontrolom różnych inspekcji.

W. Szczudłowski podkreślał korzyści ekonomiczne, jakie przynosi funkcjonowanie instalacji.

- To, co istotne to firma, płaci nam za odpady, które przerabia na pelet. Gdybyśmy utylizowali je na zewnątrz musielibyśmy płacić co najmniej 200 złotych za tonę odpadów – podkreślał. Dyrektor biura ZGK odniósł się też do niedawnych protestów osób niezadowolonych z funkcjonowania KCGO - Ci którym nie podoba się ta instalacja, niech odpowiedzą na pytanie: co mamy z tymi śmieciami, które wytwarzają sami mieszkańcy zrobić. Jeśli nie będziemy ich przerabiać, to czeka nas potężna podwyżka stawek za wywóz śmieci

Na konferencji byli obecna grupa mieszkańców oraz radnych gminy Mysłakowice. Jak można było się zorientować z reakcji na wypowiedzi W. Szczudłowskiego, argumenty te nie do końca ich przekonały. Musiał on wraz z obecnym na sali wiceprzewodniczącym Związku Gmin Karkonoskich, burmistrzem Piechowic Witoldem Rudolfem wysłuchać gorzkich słów na temat braku właściwej transparentności dialogu z mieszkańcami oraz polityki informacyjnej.

- W jaki sposób ma zniknąć ta duża hałda odpadów, skoro według informacji podawanych przez KCGO co miesiąc przyjmowane jest 10 tysięcy ton śmieci, a obecnie przerabiana jest podobna ilość – pytali. Chcieli też dowiedzieć się czy istnieje możliwość zobaczenia z bliska jak działa instalacja do przerobu śmieci.
- Nie mamy nic do ukrycia – przekonywał W. Szczudłowski. Po uzgodnieniu telefonicznym, każdy mieszkaniec może przyjechać do Kostrzycy i zobaczyć jak funkcjonuje KCGO – mówił.

Sonda

Czy Twoje dziecko chodzi w szkole na lekcje religii?

Oddanych
głosów
219
Tak
32%
Nie
61%
Raz tak, raz nie - to zależy jak bardziej pasuje danego dnia
7%
 
Głos ulicy
Za Polskę oczywiście walczyłbym
 
Warto wiedzieć
Dlaczego czas przyspiesza, gdy jesteś starszy?
Rozmowy Jelonki
Julia przed swoim najważniejszym do tej pory startem w szachowej karierze – Olimpiadzie w Kazachstanie
 
Aktualności
Znika wahadło w Marczycach
 
Aktualności
Tajny Zamek Czocha
 
Inwestycje
Nowe rondo już otwarte
 
Aktualności
Konkrus "Pomaluj ul" rozstrzygnięty
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group