Polska: Bukmacherzy więcej płacą za wygraną Trzaskowskiego
Niedziela, 25 maja 2025, 12:07 Aktualizacja: 12:17 Autor: MJr
Można postawić własne pieniądze na wynik wyborów. Obecnie bukmacherzy szacują, że z niewielką przewagą drugą turę wyborów prezydenckich wygra Karol Nawrocki 50,5 do 49,5.
Za wygraną Rafała Trzaskowskiego bukmacherzy płacą 2 zł (za każdą postawioną złotówkę). Za wygraną K. Nawrockiego płacą 1,8 zł za każdą złotówkę (oczywiście minus podatek).
W uproszczeniu: im więcej bukmacherzy płacą za czyjąś wygraną, tym bardziej według nich, ma mniejsze szanse niż konkurent. W tym wypadku przy kursach na obu mocno zbliżonych bukmacherzy uznają, że tylko ciut większe prawopodobieństwo wygranej ma K. Nawrocki.
Ogólną frekwencję szacują na 70 %.
Dlaczego aż tyle? Otóż działa tu mechanizm psychologiczny. Głosujący (bez znaczenia na kogo) drugą turę porównują do dogrywki w meczu, a niektórzy nawet do rzutów karnych. Jest to element po którym już nie ma możliwości zmiany wyniku. Taka ostateczna ostateczność.
Na pierwszy rzut oka wydaje się, że powinno być odwrotnie; w pierwszej turze wybór był kilkakrotnie większy, bo można było wybierać spośród aż 13 osób. Więc w drugiej frekwencja powinna być teoretycznie mniejsza. Tymczasem tak nie jest.
W poprzednich kilku wyborach prezydenckich w drugich turach zawsze frekwencja była wyższa niż w pierwszych. Można zakładać, że tym razem również tak będzie. Przypomnijmy, że w tych wyborach w pierwszej turze do urn poszło 67 % uprawnionych do głosowania.
Trzeba również pamiętać o tym, że 33 % (czyli ok. 10 mln osób) nie poszło wcale głosować. Teraz ta liczba ma się nieco zmniejszyć, jednak nadal będą to miliony osób nie głosujących.
Uprawnionych do głosowania w Polsce jest 29 mln osób.