Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Wtorek, 15 lipca
Imieniny: Henryka, Włodzimierza
Czytających: 9668
Zalogowanych: 105
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

JELENIA GÓRA: Bo autor musi mieć jaja

Piątek, 26 czerwca 2009, 8:00
Aktualizacja: 8:00
Autor: Nat
JELENIA GÓRA: Bo autor musi mieć jaja
Fot. .....
„Kino autorskie – czy jeszcze autorskie?” taki był główny temat wczorajszego spotkania w Biurze Wystaw Artystycznych prowadzonego w ramach „Recyklingu sztuki” przez Pawła Krzaczkowskiego, na którym gościli znani w środowisku kinematograficznym: Andrzej Kołodyński, Katarzyna Roj oraz Jan Topolski.

Podstawą do debaty była środowa projekcja „Ofiarowania” Andrieja Tarkowskiego, rosyjskiego reżysera, twórcy kina autorskiego, Dzieło z wysokiej półki, dla sceptyków pozbawione uniwersalizmu, ale chwalone przez krytyków za skrajny subiektywizm. Nie brakuje opinii, że jedyną osobą, która do głębi rozumiała „Ofiarowanie” i inne filmy, był tylko ich twórca.

Kim więc jest „autor”? Jako pierwszy z analizą zmierzył Jan Topolski, redaktor gazety „Glissando” – magazynu o muzyce współczesnej. Według niego autor jest osobą, która posiada stuprocentową władzę nad tworzeniem swego dzieła, w tym przypadku filmu i możliwość w pełni kontrolowania pracy nad nim. Jest to również indywidualista człowiek mający własny styl i charakter pisma mocno wyróżniający się na tle innych artystów.

Wspominał też jak wielką pomyłką wśród odbiorców jest sytuacja, gdy oglądają film ze względu na reżysera nie wiedząc, że tak naprawdę największy wysiłek w pracę nad nim włożyli na przykład kompozytorzy czy oświetleniowcy.

Zarówno Jan Topolski jak i Katarzyna Roj przybliżyli historię powstania kina autorskiego. Pani Katarzyna, redaktorka magazynu „Design” jednak wybrała lata współczesne kierując się filmami autorskimi wyprodukowanymi w ostatnich latach . Opisała również postautoryzm.

Andrzej Kołodyński, doktor filmologii, krytyk i reżyser przemówił krótkim komentarzem do wypowiedzi poprzedników stwierdzając że pojęcia „autora” podlega cały czas wielkim zmianom i tak naprawdę nie zdaje sobie sprawy ze swojego „stanowiska”.

Podczas dyskusji rozwijano wiele poruszonych wątków, między innymi kto posiada władzę przy tworzeniu filmów? Jak stwierdził jeden ze słuchaczy – największą władzę dzierży ten, kto ma największe jaja, czyli osoba, którą stać na to by pozostać przy swoim zdaniu w trakcie pracy nad dziełem. Rozmawiano również o „home video” i animacjach.

Na zakończenie Paweł Krzaczkowski zaprosił wszystkich już 30 czerwca na godzinę 18:00 do BWA na spotkanie z Zbigniewem Liberą, którego tematem będzie „ Cytat, zapożyczenie, mit ”. O sztuce i działalności cenionego artysty opowie Andrzej Więckowski.

Sonda

Czy na ulicy Wolności powinno być więcej np. świateł, aby spowolnić ruch na odcinku do Cieplic?

Oddanych
głosów
377
Tak
31%
Nie, tak jak jest jest dobrze
60%
Nie mam zdania
9%
 
Głos ulicy
Nie "siedzimy" na telefonach
 
Warto wiedzieć
Specjalnie szkoleni rosyjscy agenci sabotują w Europie
Rozmowy Jelonki
Strzelania będą tylko raz w tygodniu
 
Ciekawe miejsca
Wznowienie badań archeologicznych na zamku w Bolkowie
 
Aktualności
Sudecka – z serca miasta w góry
 
Kilometry
Od dziś "ciepły przycisk" w autobusach MZK
 
Aktualności
Zamiast ogródka – sąd i marihuana
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group