Jak 10 osób to i 10 par nożyczek. Plus dwie hostessy trzymające taśmę. Miejsce to ładnie nazwano Skwer Olimpijczyków, choć nie zmienia to faktu, że jest to plac zabaw dla dzieci.
- To miejsce, które od lat przypomina nam o pasji, wysiłku i sile ducha naszych sportowców i właśnie zyskało zupełnie nowe życie - mówią władze gminy.
Byli zdobywcy medali olimpijskich to: Zbigniew Filip, Radosław Romanik, Krzysztof Pływaczyk, Jan Wojtas, Józef Lipień i Kazimierz Lipień.
Przeważnie wstęgę przecina mniej osób
- Obserwuję niepokojące zjawisko – podczas każdego otwarcia inwestycji do przecięcia wstęgi zapraszanych jest coraz więcej osób - mówi jeden z obserwatorów otwarć różnych obiektów i inwestycji.
W Czarnym Borze był więc poseł, trzech burmistrzów, wójt, ksiądz i jeszcze inne osoby (np. projektanci placu zabaw). Przeważnie osób przecinających wstęgę jest mniej, ale zdarza się i tak, że na otwarciach są osoby, które palcem przy projekcie nie kiwnęły.
Sama modernizacja placu-skweru w Czarnym Borze kosztowała prawie 2 mln zł z czego 1,5 mln zł pochodziło z budżetu państwa.














