Jeleniogórzanie mają swoje sposoby na upał. Najczęstszy to wypad nad wodę, dla ochłody. Choć czynny jest basen przy ulicy Sudeckiej, wielu woli wycieczkę na łono natury: na żwirownie i glinianki. Jednak lekarze przestrzegają przed szybkim schładzaniem się w zimnej wodzie. – Może to doprowadzić do wstrząsu termicznego, skurczów mięśni i poważnych powikłań – mówi internista Zbigniew Kwaterko.
Metodą na gorący dzień jest też dobrze schłodzone piwo. I tu lepiej nie przesadzać, choć lepsze to niż picie mocnych alkoholi.
– Organizm fatalnie reaguje w takich temperaturach na wódkę lub koniak – usłyszeliśmy. Najlepiej wypić kieliszek wina do kolacji. W trakcie dnia należy popijać wodę mineralną, schłodzoną i niezbyt mocną herbatę lub soki.
Miłośnicy małej czarnej zdecydowanie powinni zrezygnować w gorące dni z tego napoju. Z jadłospisu lepiej też wycofać tłuste kotlety schabowe, grillowane boczki i kiełbasy. – Lepiej zastąpić to warzywami – radzą dietetycy.
– Wskazane jest jedzenie lodów, które schładzają organizm – to kolejne zalecenie lekarzy, które na pewno ucieszy zwłaszcza najmłodszych.
Ratownicy górscy ostrzegają przed lekkomyślnością. – Latem góry są równie niebezpieczne, co zimą – mówi Maciej Abramowicz, naczelnik karkonoskiej grupy Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. – Przede wszystkim nie wolno zapomnieć o nakryciu głowy i solidnych butach. Bardzo wielu turystów wychodzi na szlaki w sandałach. Łatwo się potknąć i poważna kontuzja gotowa – usłyszeliśmy.
Trzeba też mierzyć zamiary na siły. Goprowcy już w tym roku interweniowali kilka razy w przypadku zasłabnięć turystów, którzy przecenili swoje możliwości.
Warto też wiedzieć, że w górach słońce przypieka znacznie bardziej, choć się tego nie czuje. Lepiej zaopatrzyć się w odpowiednie kremy, aby uniknąć poparzenia.
O tym, że z upałami żartów nie ma, wiedzą również policjanci ruchu drogowego. Gorąco to pokusa dla kierowców, którzy wciskają gaz do dechy. W czasie upałów wnętrze auta rozgrzewa się do kilkudziesięciu stopni. Prowadzący się spieszą. A lepiej robić częstsze przerwy podczas podróży samochodem, bo upał nie sprzyja koncentracji za kółkiem.
W regionie jeleniogórskim ostatnio fala takiego gorąca w czerwcu napłynęła w 2003 roku. Jednak w 2002 końcówka miesiąca była bardzo zimna: na Śnieżce odnotowano przymrozki. W minionych latach czerwce były raczej deszczowe i chłodne. W roku ubiegłym rekordowe upały zagościły u nas w sierpniu. Wówczas temperatura przez wiele dni przekraczała 30 stopni w cieniu.