Sobota, 20 kwietnia
Imieniny: Agnieszki, Czesława
Czytających: 8918
Zalogowanych: 11
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jelenia Góra: Zaczytaj się z Jelonką.com

Piątek, 6 stycznia 2023, 8:27
Autor: Książnica Karkonoska
Jelenia Góra: Zaczytaj się z Jelonką.com
Fot. Książnica Karkonoska
Długie, zimowe wieczory to dobry czas na lekturę. Co wybrać? Podpowiadają panie bibliotekarki z jeleniogórskiej Książnicy Karkonoskiej, uzasadniając taki wybór w swoich recenzjach. Zapraszamy do lektury.

Na zawsze w lodzie. Śladami tragicznej wyprawy Johna Franklina. Owen Beattie, John Geiger

XIX wiek opanowała, o ile to właściwe słowo, gorączka arktycznych wypraw, z największym natężeniem w Wielkiej Brytanii. Anglicy szukali nowej drogi handlowej z Europy do Azji przez Daleką Północ. Cel ten sam, co zawsze – zwiększenie dominacji i przejęcie kontroli nad rynkami zbytu. Nowej, arktycznej modzie nie oparł się nawet Arthur Conan Doyle. Ale najwięcej emocji wzbudziła właśnie ta wyprawa - pod dowództwem sir Johna Franklina. Nic dziwnego – uchodziła za najlepiej przygotowaną. Dwa nowoczesne statki z napędem silników parowych, wyposażone w centralne ogrzewanie robiły wrażenie. Na pokładzie między innymi cztery tony soku z cytryny i najnowszy wynalazek - konserwy, też w ilościach hurtowych (są w tej historii nadzwyczaj istotne), choć moja bibliotekarska dusza najbardziej zareagowała na informację o zabraniu ponad dwóch tysięcy książek, o pianoli nie wspomnę. Wypłynęli w maju 1845 roku, jeszcze w lipcu byli widziani. I koniec. Los stu dwudziestu dziewięciu członków załogi pozostał nieznany. Nikt nie wrócił. Tragiczna wyprawa przez dziesięciolecia skrywała swoją tajemnicę i nie dawała spokoju. Na poszukiwania wyruszały kolejne ekspedycje. Przez lata szukano śladów, bo już nie ocalałych, słuchano opowieści miejscowych Inuitów o wygłodniałych białych, choć jednocześnie trafiano na pozostałości prowiantu. I wreszcie to, co wstrząsnęło opinią publiczną najbardziej: szkielety ze śladami nacięć. To niewiarygodne, ale na wyjaśnienie trzeba było poczekać aż do czasów nam współczesnych. Ale to nie koniec, bo wody wybrzeży Wyspy Króla Williama, gdzie odnaleziono wraki, jeszcze wszystkiego nie ujawniły – dla nurków są dostępne jedynie przez dwa miesiące w roku. Czekamy. Póki co jest książka – fascynująca, o wyprawie i żmudnym śledztwie dochodzenia do prawdy i ze wstępem samej Margaret Atwood – dostępna w zbiorach Książnicy Karkonoskiej. (KH)

Taniec niedźwiedzia. Irena Dousková

Wokół Haszka zawsze było wiele zamieszania i niejasności. Mówiono o nim z uśmiechem, o dowcipnisiu i kawalarzu z praskich knajp, walącym prosto z mostu grubasie o twarzy dziecka. Sam kreował się na pijaka i lekkoducha, na dodatek był bigamistą. Tak go widzieli mu współcześni. Niepoważny, kąśliwy, wiecznie podchmielony, z Ruską Szurą u boku. Ostatnie lata spędził w Lipnicy, Jarosław ledwo się poruszał, chorował, nie był w stanie sam pisać, dlatego przygody Szwejka dyktował. Szura miała obsesję, że przyjdzie ją zabić wilczyca, odprawiała uroki, przy tym była cholernie zazdrosna o swojego Jaroslavczika, który dla niej nie napisał wiersza. Dla Jarmili za to owszem. Słynny ze swych psot Haszek oskarżony został przez księdza o podrzucenie szczura na ołtarz, bezeceństwo, wymagający potępenia łobuzerski wybryk, za karę, po śmierci, ksiądz odmówi mu miejsca na poświęconej ziemii. Przyjaciele? Tak miał ich, Żyda i Niemca, Bondy korespondował z ojcem pewnego Franza, którego ciągnęło do pisania, chorowity był ten Franz, dzieci pewnie się nie doczeka. Z Bondym i nadleśniczy Böhmem spędzał czas na graniu w karty, rozmowach o polityce i żartach. Mówili mi, że kiedyś zdobędzie sławę i nazwą od niego jakieś miasto. Drzazga z krzesła na którym siedział może za jakiś czas stać się bezcenna. Wiedzieli, że za życia nie doczeka się uznania, tak jak Němcova. Haszek irytował, wywoływał kpiny, a jednocześnie stawiał ich autorom piwo i oni nie odmawiali. Był też hojny, można zaryzykować stwierdzenie, że mimowolnie był centrum zainteresowania Lipnicy. Przy nim, tak jednoznacznie negatywnym (pijaczyna, karciarz, bezbożnik), wielu mogło się poczuć lepszymi. Książka Douskovéj to opowieść o małomiasteczkowym społeczeństwie, które tkwi między konserwatywnym katolicyzmem, umiłowaniem Masaryka, wiarą w duchy, a już nadchodzącym niedźwiedzim tańcem rewolucji ze wschodu. Haszek przybrał w niej rolę małomównego ale kąśliwego obserwatora, jakby nie chciał już wskakiwać na barykady. Rewolucję już poznał, teraz woli rozmowy z Antkiem, który przypomina mu syna Rysia.
Z lektury tej książki zapamiętam listopadową aurę, ociężałość Jaroslaviczka, smutek, żydowskie filozofowanie Bondego, modosrajów literackich z podręczników, kaczora i kocura, brawurową obronę świń i anegdotę o pomrówie. Tak, losu nie oszukasz, wszystko ma znaczenie i wróci, kiedy się nie spodziewasz. Haszek zmarł 3 stycznia 1923 roku przed czterdziestymi urodzinami, zdobył sławę. O kierowniku, księdzu, Postępie, profesorze z Pragi nikt nie pamiętał. O Postępie - leniu i bałaganiarzu, który wyszedł z więzienia… Nic tylko piwa się napić ze dzbana, wspomiając pana… Haszka.
Książka dostępna w zbiorach Książnicy Karkonoskiej. (JJ)

Cała prawda o starych ludziach . Elina Ellis

Książka została skonstruowana na zasadzie kontrastu tekstu do ilustracji i przedstawia wykluczające się historie. Gdy pewien chłopiec powtarza zasłyszane opinie na temat starszych ludzi, twierdząc między innymi, że staruszkowie nie są zabawni, nie mogą się schylać, nie lubią przygód i obawiają się wszelkich nowości, ilustracje pokazują wręcz zupełnie co innego. Przeczą stereotypom powtarzanym ślepo przez większość ludzi. W ten właśnie sposób autorka pokazuje młodemu człowiekowi, że ludzie starzy bawią się z wnukami, jeżdżą na rolkach, tańczą i się gimnastykują. Rozpiera ich radość, ciało dostaje wigoru. Pomimo upływającego czasu można przeżywać piękne chwile i być radosnym. Polecamy ciepłą, zabawną i niezmiernie optymistyczną książkę, która łamie stereotypy i pokazuje, że wiek to tylko stan umysłu. Książka dostępna w zbiorach Książnicy Karkonoskiej. (AJ)

Twoja reakcja na artykuł?

0
0%
Cieszy
0
0%
Hahaha
0
0%
Nudzi
0
0%
Smuci
0
0%
Złości
0
0%
Przeraża

Ogłoszenia

Czytaj również

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Sonda

Czy uważam że Poczta Polska:

Oddanych
głosów
91
wymaga dużej restrukturyzacji
63%
wymaga likwidacji
22%
jest dobrze jak jest
15%
 
Głos ulicy
Zagłosujemy na obecnego burmistrza
 
Miej świadomość
Czy warto dopłacać?
 
Rozmowy Jelonki
Dzieci wypoczywały w Brennej
 
Polityka
Tusk popiera Łużniaka!
 
Aktualności
Łatają Karłowicza
 
Aktualności
Kładą asfalt na Wolności
 
Karkonosze
Wniosą dwie dziewczynki na Śnieżkę!
Copyright © 2002-2024 Highlander's Group