Stara Kamienica: Wandale niszczą zamek

Pozostałości zamku w Starej Kamienicy od kilku lat staraniem tamtejszego Urzędu Gminy poddawane są renowacji. Między innymi dzięki środkom zewnętrznym, pozyskiwanym z wielu źródeł, udało się zadaszyć i zrewitalizować zamkową wieżę, która stała się punktem widokowym. Remontowane są też kolejne pomieszczenia w zachowanych przyziemiach budowli. Według planów - w niedalekiej przyszłości ma tam powstać minimuzeum, w którym między innymi zostaną wyeksponowane przedmioty wydobyte podczas prac archeologicznych na zamku. W tym roku zostanie zagospodarowany też teren przed budowlą, gdzie staną dwie drewniane wiaty. Będzie również parking dla samochodów osobowych i autokarów

Jak mówi Adam Spolnik z Urzędu Gminy w Starej Kamienicy - nie wszyscy mieszkańcy miejscowości potrafią niestety uszanować działania jakie wykonano, aby zamek ponownie stał się atrakcją, która sprawia, że miejscowość odwiedza coraz więcej osób.

Nasz zamek otrzymuje drugie życie – mówi A. Spolnik. - Ubolewam, że pojawiają się akty dewastacji i śmiecenia. Zostały zniszczone tabliczki z QR kodami (były to odnośniki do bogatych opisów i historycznych zdjęć). W pomieszczeniach przyziemi regularnie pojawiają się śmieci (potłuczone szkło, butelki plastikowe, papiery, pozostałości po grillowaniu). Śmieci nie pozostawili turyści, którzy coraz częściej odwiedzają zamek, ale nasi mieszkańcy. Odrestaurowane ruiny zamku będą niewątpliwie wielką atrakcją turystyczną. Korzyści ekonomiczne płynące ze wzrostu ruchu turystycznego mogą wpłynąć na rozwój Starej Kamienicy, nie zmarnujmy tej szansy – apeluje A. Spolnik.

Zamek w Starej Kamienicy został wzniesiony w XIII wieku. W XIV wieku został rozbudowany, by wkrótce zostać zniszczony podczas wojen husyckich. W 1560 roku ród Schaffgotschotsów przebudował średniowieczną budowlę w renesansową rezydencję. W 1616 roku zamek spłonął całkowicie, ale został szybko odbudowany, by podczas wojen szwedzkich poważnie ucierpieć. Następnie był kwaterą wojsk szwedzkich. W 1680 roku właścicielem zamku został hrabia Zierotin z Moraw. Podczas powodzi w 1702 roku zamek został poważnie uszkodzony, by w 1758 roku ponownie ulec spaleniu. Od tej pory obiekt pozostawał ruiną, z której zachowały się mury czworobocznej wieży oraz przez lata zasypane piwnice i przęsła mostu.