Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Niedziela, 14 września
Imieniny: Bernarda, Roksany
Czytających: 15301
Zalogowanych: 110
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jelenia Góra: W szpitalu pracownicy rozpoczęli głodówkę

Piątek, 23 października 2015, 17:24
Aktualizacja: Środa, 11 listopada 2015, 10:56
Autor: Przemek Kaczałko
Jelenia Góra: W szpitalu pracownicy rozpoczęli głodówkę
Fot. Przemek Kaczałko
Strajk pracowników jeleniogórskiego szpitala wkracza w kolejny etap sporu zbiorowego. Od piątku, 23 października, 12 osób rozpoczęło strajk głodowy. Zdesperowani pracownicy ochrony zdrowia są gotowi zaryzykować zdrowiem i życiem w walce o wspólne cele.

Głównym postulatem związkowców jest podwyżka w wysokości 300 zł do podstawy. Podczas wczorajszych rozmów z dyrektorem szpitala Stanisławem Woźniakiem padła propozycja wzrostu wynagrodzeń o 120 zł, a od kwietnia 2016 r. o kolejne 50 zł. - My podtrzymaliśmy propozycję 200 zł (teraz) i 100 zł (w kwietniu). Kolejne spotkanie wyznaczone jest na poniedziałek, czyli po wyborach – powiedział wiceprzewodniczący komitetu strajkowego Piotr Kasprów.

Zgodnie z zapowiedzią, związkowcy rozpoczęli strajk głodowy, który ma potrwać aż do skutku. Pracownicy są w szoku, że marszałek Cezary Przybylski, który był w Jeleniej Górze, nie znalazł czasu, a może i ochoty na spotkanie z protestującymi.

- Negocjacje cały czas trwają – stwierdził podczas piątkowej wizyty w Muzeum Karkonoskim marszałek Cezary Przybylski. - Nie chcemy, żeby rozmowy trwały pod presją zbliżających się wyborów – dodał. Szef Urzędu Marszałkowskiego, który ma decydujący głos ws. finansów jeleniogórskiego szpitala zadeklarował, że nie ingeruje w prace komisji konkursowej, która ma wybrać nowego dyrektora, ale liczy, że wybór zostanie dokonany w przyszłym tygodniu, a więc po wyborach parlamentarnych. Cezary Przybylski bez ogródek zaznaczył, że nie odwiedzi przy okazji wizyty w Jeleniej Górze strajkujących pracowników, bo „nie chce tego upolityczniać”.

- Jesteśmy w szoku, że Urząd Marszałkowski traktuje nas w taki sposób, że nawet będąc na naszym terenie nie znalazł chwili, żeby nas odwiedzić i z nami porozmawiać – powiedział Piotr Kasprów z OPZZ. - Nie chcemy siać niepokoju wśród pacjentów, bo dlaczego mamy ich obarczać naszym problemem. Robimy to w najdelikatniejszy sposób, jaki można – dodał P. Kasprów, który osobiście również podjął strajk głodowy.

Wśród 12 osób, które zdecydowały się na desperacki krok są zarówno kobiety, jak i mężczyźni. Na jednego z nich czeka w domu żona i sześcioro dzieci w wieku od 2 do 15 lat. - Zarabiam 1350 zł plus pieniądze na dzieci, w przeliczeniu wychodzi 450 zł na osobę miesięcznie – wyznał nam Wiesław Liniewicz, pracownik gospodarczy Wojewódzkiego Centrum Szpitalnego Kotliny Jeleniogórskiej. Pan Wiesław ma świadomość, że rodzina się o niego martwi, ale jak mówi – nie zostawi kolegów i koleżanek. Wspierają się od początku i dotrwają do końca. - Nie chcemy podejmować najbardziej drastycznych kroków, jak strajk generalny – dodał pracownik, który w jeleniogórskiej placówce ochrony zdrowia pracuje od 17 lat.

Poza pracownikami, którzy rozpoczęli w piątek głodówkę, pozostali rotacyjnie biorą nadal udział w strajku okupacyjnym.

Sonda

Czy strajkujący pracownicy szpitala mają rację?

Oddanych
głosów
395
Tak
50%
Nie
39%
Nie wiem
11%
 
Głos ulicy
Góry czy morze?
 
Warto wiedzieć
Jak dziś wygląda wojna na Ukrainie?
Rozmowy Jelonki
Smog latem nie znika
 
112
Kolizja na obwodnicy Maciejowej
 
112
Kolizja na Wolności
 
Aktualności
Rocznica powodzi z września 2024
 
Kilometry
Jest już nowy asfalt na drodze wylotowej na Zgorzelec
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group