Czwartek, 2 maja
Imieniny: Anatola, Zygmunta
Czytających: 11541
Zalogowanych: 15
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jelenia Góra: Triumf kustosza

Wtorek, 20 lutego 2007, 0:00
Aktualizacja: Wtorek, 20 lutego 2007, 9:30
Autor: TEJO
Jelenia Góra: Triumf kustosza
Fot. Arkadiusz Piekarz
Jacek Jakubiec zwycięzcą plebiscytu na „Człowieka roku”.

Społeczny kustosz Dworu Czarne, prezes Fundacji Kultury Ekologicznej, działacz Euroregionu Nysa Jacek Jakubiec wygrał kolejną edycję plebiscytu tygodnika Nowiny Jeleniogórskie i został Człowiekiem Roku.

Kandydat z dworu Czarne sam w pewnym sensie zadbał o swoją promocję rozsyłając e-meilowe zachęty do wycinania kuponów z rzeczonego periodyku i głosowania na swoją osobę, którą zresztą bez próżności, a z cieniem odrobiny skromności – wychwalał. Co niezbyt do niego pasowało, ponieważ można było odnieść wrażenie, że pan Jacek wolał, jak się o nim pisze, niż miałby pisać o sobie samym.

Kampania średnio skuteczna, bo wśród finalistów (Honorata Magdeczko-Capote, Elżbieta Zakrzewska, Henryk Dumin oraz Koryna Wnuk) byli tacy, którzy zgromadzili większe poparcie. Jednak Jakubcowi, rzutem na taśmę, udało się pokonać konkurentów w finałowej fazie konkursu.

Zabawa – sądząc po liczbie uczestników – cieszy się prestiżem, aczkolwiek nieco skostniała już i trąci myszką oraz atmosferą PRL-owskich jubli wziętą z fimów Feliska Falka „Wodzirej”, czy „Bohater roku” z Jerzym Stuhrem w roli głównej.
Jeszcze kilka lat temu „ludźmi roku” zostawali samorządowcy ze świecznika, którzy czynienie dobra mają niejako wpisane w swoją misję. Tym razem całe szczęście ich zabrakło. Jedynie E. Zakrzewska ma za sobą ośmioletnią karierę wójta w Mysłakowicach i jest radną sejmiku wojewódzkiego.

Przyznać trzeba, że bardziej niż do takiej imprezy i tytułu, postać pana Jacka bardziej pasuje do renesansowej atmosfery zamku, którego część jest zarazem jego rezydencją.
Faktem jest, że dzięki fantastycznemu zmysłowi organizacyjnemu społecznego kustosza, który potrafi zapukać i znaleźć szyfr do bram Sezamu, zabytek wyciągany jest przezeń z kompletnej ruiny od przeszło ćwierćwiecza.
I raczej, gdyby nie Jakubiec, rozpadłby się zniszczony przez pegeerowską przeszłość.
Nie jest to z całą pewnością zasługa jednego roku, którego człowiekiem został znany w wielu kręgach i krajach społecznik, ale wielu lat jego pracy.

Zwycięzcy gratulujemy.

Ogłoszenia

Czytaj również

Komentarze (12)

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Sonda

Czy chodzę na koncerty do Filharmonii lub gdzieś indziej?

Oddanych
głosów
693
Tak
40%
Nie
51%
Koncerty to nie moja "bajka"
9%
 
Głos ulicy
Złota rybka
 
Miej świadomość
Sąsiedzi w kieszeni Putina?
 
Rozmowy Jelonki
Nie widzimy przeszkód do współpracy
 
Kultura
Oda do radości
 
Polityka
20. rocznica wstąpienia Polski do Unii
 
Aktualności
11 tys. zł mandatu za telefon w czasie jazdy!
 
Karkonosze
Słońce najpiękniej zachodzi na Śnieżce
Copyright © 2002-2024 Highlander's Group