JELENIA GÓRA: Szykują się spore zmiany w KS Carlos
Aktualizacja: 17:46
Autor: JEN
Kierownictwo klubu: Tomasz Maciulak i menager – Remigiusz Jeż, biorąc pod uwagę zmiany, jakie szykują władze Związku Piłki Ręcznej w Polsce, związane z reorganizacją I ligi kobiet (będą dwie grupy) oraz wprowadzeniem przez klub innego systemu szkolenia swoich grup młodzieżowych, postanowiło się rozstać z trenerem – Dariuszem Jaroszem. Wzbudziło to pewne zaskoczenie w sportowym światku naszego miasta, bo przecież D. Jarosz zdobył ze swoimi podopiecznymi mistrzostwo i wicemistrzostwo kraju oraz szóste miejsce w tym sezonie w I lidze piłki ręcznej kobiet.
- Nie wiemy jeszcze, jakie zmiany szykuje ZPRP, które mają nastąpić niebawem, ale już szykujemy się do nich. Mamy swoje pomysły w tym względzie i dlatego z D. Jaroszem nie żegnamy się na zawsze, tym bardziej że chcemy bardzo rozwinąć szkolenie młodzieży, nie tylko w Jeleniej Górze, ale i w okolicy. Chcemy, by w przyszłości jak najwięcej naszych wychowanek wzmacniało pierwszą drużynę – powiedział T. Maciulak.
Należy przypomnieć, że klub jest od 3 sierpnia tamtego roku spółką prawa handlowego, jedyną zresztą w ekstraklasie krajowego żeńskiego szczypiorniaka. Jest przedsiębiorstwem handlowym, które powinno przynosić dochody i dlatego ogląda się tam każdą wydaną złotówkę. W przyszłym sezonie kierownictwo klubu, chce włączyć do tej działalności dodatkowego sponsora (trwają rozmowy z wieloma firmami) i awansować w hierarchii sportu nie tylko krajowego.
- Myślę, że w tym sezonie osiągnęliśmy więcej, niż się można było spodziewać. Zdobyliśmy nie tylko piąte miejsce w kraju ale przede wszystkim publiczność i klub kibica, którym organizujemy transport na mecze wyjazdowe drużyny. W przyszłym sezonie dopracujemy jeszcze lepiej oprawę spotkań rozgrywanych w Jeleniej Górze. W pierwszej drużynie, opartej o dotychczasowe zawodniczki, zrobimy niewielkie zamiany. Dojdzie na pewno kilka szczypiornistek z najwyższej półki – powiedział R. Jeż.
Szczegóły na temat zmian w klubie przekazane zostaną na konferencji prasowej pod koniec czerwca tego roku. Na razie drużyna ekstraklasy ma tak zwane roztrenowanie, drużyna pierwszoligowa wolne, ale cały klub rozpoczyna przygotowanie do nowego sezonu już od 1 lipca br.
Moim zdaniem
KS Carlos jest jedynym zawodowym klubem w krajowym żeńskim szczypiorniaku. Stwarza to dziwaczną sytuację, bo przepisy statutu ZPRP tylko w znikomej części dotyczą KS Carlos. Najlepiej by było, gdyby występował
w zawodowej lidze, ale stać na to w Polsce najwyżej cztery kluby, a ponadto, broni się przed tym rękami i nogami ZPRP. W tym przypadku wiadomo wprost, że chodzi o pieniądze, konkretnie stołki w tym związku. To powoduje, że w ZPRP rządzi od lat to samo towarzystwo wzajemnej adoracji, które ma się świetnie. Gorzej żeńska piłka ręczna, co widać po wynikach reprezentacji.
Janusz Cwen