Czwartek, 1 maja
Imieniny: Filipa, Józefa
Czytających: 9603
Zalogowanych: 65
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

JELENIA GÓRA: Ścinka na Wzgórzu Kościuszki. Dlaczego?

Wtorek, 8 lutego 2011, 9:10
Aktualizacja: Środa, 9 lutego 2011, 8:13
Autor: Angela
JELENIA GÓRA: Ścinka na Wzgórzu Kościuszki. Dlaczego?
Fot. Czytelnicy
W miniony piątek pracownicy MPGK wycięli w parku na Wzgórzu Kościuszki pięć drzew (dąb, modrzew, buk i dwie lipy). Jerzy Bielecki oraz Stowarzyszenie Miłośników Alei Wojska Polskiego uważają, że jest skandal i tępienie przyrody. Michał Kasztelan, prezes MPGK, tłumaczy, że zgodę na wycinkę drzew wydał prezydent miasta, a przyczyną było zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi.

Chodzi o drzewa, które rosły w okolicach drogi prowadzącej do budynku LOK-u. Zgoda na wycięcie dębu, buka i modrzewia została wydana przez byłego prezydenta Marka Obrębalskiego 14 października 2010 roku. Pozostałe dwie lipy, musiały zostać wycięte, bo podczas ścinki trzech poprzednich drzew uległy złamaniu.

- Nie doceniałem „pracowitości” ludzi tępiących naturę na Wzgórzu Kościuszki. W miniony piątek ekipa MPGK wycięła pięć drzew od średnicy od 5 cm do ponad metra – pisze Jerzy Bielecki, który sprawą zainteresował Stowarzyszenie Miłośników Alei Wojska Polskiego.

Wysłał on również e-maila do prezesa MPGK z zapytaniem, kto wystawił dokumenty zezwalające na wycinkę tych drzew, z jaką datą oraz jaki był tego powód. W piśmie Jerzy Bielecki zastrzegł, że jeśli nie otrzyma tych informacji, złoży doniesienie o popełnieniu przestępstwa. Tymczasem prezes MPGK wyjaśnia, że wszystkie drzewa zostały wycięte zgodnie z prawem. Tłumaczy też, że wszystkie zagrażały spacerowiczom i budynkowi LOK- u.

– O wycinkę tych drzew wystąpiła Szkoła Szkolenia Ligi Obrony Kraju. W przypadku modrzewia stwierdzono, że było to drzewo stare, które zagrażało otoczeniu, groziło też zawaleniu się m.in. na budynek LOK- u. Jego gatunek jest bowiem słabo związany z podłożem, szczególnie w starszym okresie życia. Co do buka, stwierdzono całkowite uschnięcie i jego dalsze utrzymywanie stało się bezcelowe. Drzewo również zaczęło zagrażać otoczeniu. Jeśli chodzi o dąb natomiast zostały wymyte jego korzenie, przez co drzewo częściowo uschło i mogło runąć. Na te wycinki została wydana zgoda prezydenta, od której można było się odwołać, ale nikt tego nie zrobił. Podczas wycinki tych dużych drzew, uszkodzone zostały dwie mniejsze lipy o średnicy 5 i 15 cm, w związku z czym trzeba było je obciąć. Wszystkie nasze wycinki drzew wykonywane są ze stosownym zezwoleniem, wydawanym przez ludzi, którzy się na tym znają – ripostuje Michał Kasztelan, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej.

Ogłoszenia

Czytaj również

Sonda

Czy zawsze masz gdzie zaparkować pod swoim blokiem czy domem?

Oddanych
głosów
328
Tak, nigdy nie mam z tym problemu
36%
Tak, choć czasami muszę dłużej szukać miejsca
15%
Nie, prawie nigdy nie ma wolnego miejsca w pobliżu, parkuję pół kilometra dalej
25%
Różnie, to zależy od pory dnia
24%
 
Głos ulicy
Do Jeleniej Góry przyjechaliśmy znad morza
 
Warto wiedzieć
Opona – Jak genialny wynalazek zmienił świat
 
Rozmowy Jelonki
Co zrobić ze zwierzakiem na majówkę?
 
Aktualności
Hobby horsing galopuje do Jeleniej Góry
 
112
Nowi policjanci złożyli ślubowanie
 
Aktualności
Jest kasa na basen przy Sudeckiej
 
Inne wydarzenia
Szalona walka z czasem "historyków"
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group