Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Niedziela, 6 lipca
Imieniny: Dominiki, Łucji
Czytających: 9448
Zalogowanych: 79
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jelenia Góra: Rekordowa liczba grzybów na wystawie

Poniedziałek, 25 września 2017, 11:15
Aktualizacja: Wtorek, 26 września 2017, 6:26
Autor: Przemek Kaczałko
Jelenia Góra: Rekordowa liczba grzybów na wystawie
Fot. Przemek Kaczałko
W 2017 roku padł rekord w historii Wystawy Świeżych Grzybów, która w dniach 23–24.09 miała swoją XXIX edycję. Tym razem pracownicy Muzeum Przyrodniczego w Cieplicach z mykologiem Czesławem Narkiewiczem na czele, zebrali w naszej okolicy 265 gatunków!

Tradycyjnie, wystawa cieszyła się dużym zainteresowaniem. Wielu amatorów grzybobrania oraz rodzice z dziećmi chętnie oglądali, jakie gatunki mogą spotkać w lasach Kotliny Jeleniogórskiej,a przy tym dowiadując się, czy dany grzyb jest jadalny, niejadalny czy trujący, a także które z nich są prawnie chronione w Polsce.

- Mieliśmy wcześniej duże zbiory po 250 gatunków, ale 265 to jest największa liczba – podkreślił Czesław Narkiewicz, który każdego roku trafia na grzyby, których przez lata nie mógł znaleźć, a tym razem się udało. - W tym roku mamy podgrzybka pasożytniczego, którego od lat nie było, jest mądziak malinowy, który jest zawleczony z kontynentu amerykańskiego, na naszej wystawie nie było go od 10 lat – mówił mykolog. Zainteresowani mogli też podziwiać szereg mało znanych gatunków, jak wilgotnica lejkowata, który występuje na torfowiskach.

Wielu amatorów zbierania grzybów z pewnością zdziwiła się, że niektóre z gatunków, które spotykają w lasach są jadalne. - Większość gatunków jest jadalna. Niektóre tylko raz, ale tak poważnie, to tych niebezpiecznych gatunków jest około 30 na 4 tysiące – podkreślił Czesław Narkiewicz, który próbował kiedyś m.in. purchawicę olbrzymią, budzącą duże zainteresowanie. - To jest grzyb jadalny, ale trzeba go spożywać, kiedy jest jeszcze bardzo młody i nie wytwarza zarodników (na przekroju są śnieżno-białe). Jak przyznał znawca, niektóre grzyby mają specyficzny smak. Takim jest np. lejkowiec dęty, który jest chętnie używany w farszu do pierogów.

Podczas wystawy można było nie tylko oglądać grzyby, ale też poczuć ich zapach – dwa z nich trzymane były na zewnątrz ze względu na brzydką woń. - Zazwyczaj grzyby mają zapach grzybowy, ale są też przyjemne – mleczaj wonny pachnie kokosem, lejkówka wonna pachnie anyżem, pięknie pachnie twardziak muszelkowaty, ale są też takie, które cuchną – mówił Cz. Narkiewicz, wymieniając m.in. sromotnika smrodliwego, który jest jadalny gdy jest bardzo młody. - Kiedy on wystrzeli to jest niesmaczny i cuchnie – stwierdził przedstawiciel Muzeum Przyrodniczego, który podkreślił, że w tym roku w naszych lasach jest bardzo dużo grzybów i każdy coś znajdzie.

Sonda

Czy lokalne "kasyna" i gry hazardowe powinny być dozwolone bez koncesji?

Oddanych
głosów
645
Oczywiście, gra tylko ten kto chce
26%
Tak, jednak do pewnej kwoty - na niektórych działa to jak narkotyk
13%
Hazard powinien zostać całkowicie zakazany
48%
Nic nie trzeba zmieniać w przepisach
13%
 
Głos ulicy
Nie "siedzimy" na telefonach
 
Warto wiedzieć
Niemcy podrzucają nam migrantów?!
Rozmowy Jelonki
Strzelania będą tylko raz w tygodniu
 
Gruzrobota
Trwa wielki remont drogi nr 366
 
Aktualności
Borowice brzmią Gitarą i...poezją
 
112
Wypadek w Rybnicy – efekt domina
 
112
Po alkoholu spowodował wypadek na Wolności
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group