JELENIA GÓRA: Pozorne sprzątanie śmierdzącej Młynówki
Aktualizacja: 20:44
Autor: Angela
Jak długo przyjdzie jeleniogórzanom czekać na wyczyszczenie rzeki Młynówki przebiegającej przez centrum miasta? Nie wiadomo. Jak mówi Jan Pałka, zastępca prezesa Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Jeleniej Górze, trwają prace dotyczące przygotowania odpowiedniego projektu.
Tymczasem przez dwa minione dni pracownicy MPGK zajęli się usuwaniem z rzeki wielkogabarytowych sprzętów. Koszt prac to 10 tysięcy złotych.
Wyciągnięte zostały pralki, lodówki, opony, fotele, wersalki i inne sprzęty, które mieszkańcy pozbywając się z domu systematycznie wrzucają do Młynówki – mówi Jan Pałka. Od czterech lat Młynówka jest w ten sposób raz w roku czyszczona. W 2005 roku wyciągnęliśmy z tej rzeki 100 metrów sześciennych sprzętu, dwa lata temu około 65 metrów sześciennych, a rok temu 55.
Mieszkańcy jednak doskonale wiedzą, że nie tylko takie roboty są na Młynówce potrzebne. - Przyjechali i tylko narobili jeszcze większego smrodu niż był, w okolicy piekarni na ulicy Mostowej nie można było dzisiaj przejść – skomentował pan Adam z Jeleniej Góry.
- Zdaję sobie sprawę, że wina jednak nie leży po stronie tych pracowników, ale władz miasta, które co najmniej dwa lata temu obiecały, że coś z tym problemem zrobią. Czekamy na konkretne działania, udrożnienia i wyczyszczenia koryta Młynówki. Bo teraz zanieczyszczeń, szczególnie tych dużych nie widać, ale za to smród tego co pozostało, czuć podwójnie.
Sama rewitalizacja Młynówki i okolic od lat jest wciąż w samorządowych planach. Kosztuje jednak fortunę, bo wiąże się z modernizacją sieci wodno-ściekowej Osiedla Robotniczego i pobliskich ulic.