Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Wtorek, 16 września
Imieniny: Edyty, Kamili, Kornela
Czytających: 15523
Zalogowanych: 114
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

JELENIA GÓRA: Pokazali muzyczną klasę. Kameralnie i z niespodziankami

Czwartek, 19 maja 2011, 19:54
Aktualizacja: Piątek, 12 sierpnia 2011, 9:11
Autor: TEJO
JELENIA GÓRA: Pokazali muzyczną klasę. Kameralnie i z niespodziankami
Fot. TEJO
Kilka zespołów muzycznych działających przy Państwowej Szkole Muzycznej I i II stopnia im. Moniuszki w Jeleniej Górze zebrało burzę oklasków od publiczności, która dziś po południu wysłuchała kameralnego koncertu. Nie zabrakło nieoczekiwanych pozycji.

Na estradzie Sali im. Różyckiego w Filharmonii Dolnośląskiej swoje umiejętności prezentowali adepci muzyki, którzy podjęli wyzwanie nie tylko solistyczne, lecz także zdecydowali się na grę w towarzystwie koleżanek i kolegów. Ten pierwszy krok do kameralistyki, będącej jedną z najtrudniejszych sztuk interpretacji dzieł różnych, jeleniogórscy uczniowie – kierowani przez nauczycieli – postawili bardzo odważnie.

Dowód: kilka zespołów, które zagrały dziś po prostu z klasą. Różny wiek, różne umiejętności, ale ta sama nieukrywana pasja przyczyniły się do brzmienia interpretowanych utworów. Grali, między innymi, perkusiści, flecistki, saksofoniści, trio i kwartet smyczkowy, zespoły akordeonowe. Wśród występujących – laureaci ważnych konkursów – choćby kwietniowego Transgranicznego Przeglądu Muzyki Popularno–Rozrywkowej: Trio Perkusyjne (Eliza Kurowska, Mateusz Popis i Wojciech Gąsowski), które – pod opieką Grzegorza Szymańskiego – wznosi się na wyżyny wykonawcze utworów pulsujących rytmem.

Grano nie tylko "klasycznie". Kwartet smyczkowy (Karolina Kulla, Michał Bień, Mateusz Tarkowski, Natalia Urbanowicz) zaproponował hit Metalliki "Nothing Else Matters", zaś Zespół Instrumentalny (Marcin Wołoszyn, Łukasz Ćwiek, Wojciech Gąsowski i Klaudia Warecka) - wystąpił ze standardem jazzowym.

Miłym i niespodziewanym akcentem koncertu były odwiedziny pana Eugene’a Magalifa, białoruskiego kompozytora mieszkającego na stałe w USA. Jak powiedziała prowadząca koncert Agnieszka Cel, gość przyjechał do Jeleniej Góry prosto z lotniska i nawet nie zdążył „stosownie” się ubrać. Muzyk jest autorem kilku kompozycji wykonywanych przez uczniów PSM, a także przyjaźni się z flecistą, Edwardem Sytianko, nauczycielem w „Muzycznej”.

Dyrektorka placówki Urszula Borkowska wręczyła gościowi – jako wyraz podziękowania – pamiątkowy upominek. Pamiątkę dostała także uczennica Sonia Watras, która w kwietniu wykonała – wraz z Orkiestrą Filharmonii Dolnośląskiej - ¬„Colibri” na flet i orkiestrę smyczkową Eugene’a Magalifa. Dziś była także inna muzyczna niespodzianka: panowie Sytianko (flet) i Magalif (fortepian) zagrali fantazję na temat wenezuelski „Cudowne dziecko” autorstwa kompozytora zza oceanu.

Na finał wystąpił utytułowany zespół Cyjas Milongas (nauczyciel Tomasz Gadzina) w składzie: Piotr Wyrostek, Piotr Kała (akordeony) oraz Jakub Walicki (gitara). Młodzi muzycy, kiedy zagrali „Milonga del Angel” Piazzolli, zaprosili na estradę młodą adeptkę skrzypiec Julię Gadzinę, a wraz z nią popisowo zagrali szlagier filmowy, tango „The scent of the woman”. Na krótki bis zabrzmiał temat z wymienionego utworu, a później – najsłynniejsze bodaj dzieło Astora Piazzoli „Libertango”, zagrane perfekcyjnie: szybko, z pasją i od serca.

Ogłoszenia

Czytaj również

Sonda

Czy zapinasz pasy jadąc 300 metrów do sklepu?

Oddanych
głosów
286
Nie, to tylko 300 metrów
7%
Tak, zawsze jak wsiadam do auta
69%
Do sklepu idę na piechotę
24%
 
Głos ulicy
Góry czy morze?
 
Warto wiedzieć
Reakcja świata na rosyjskie drony nad Polską
Rozmowy Jelonki
Smog latem nie znika
 
Aktualności
Chmury nad Karkonoszami
 
Ciekawe miejsca
Dostałem toporem w kark i mam 7 kręgów z tytanu
 
Inwestycje
Zbiornik Cieplice prawie po remoncie
 
112
Kolizja na obwodnicy Maciejowej
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group