Rzeźbę kozła wykonał Marek Parcej z mas klinkierowych, częściowo poszkliwionych. Instalacja ma wysokość 89 cm. Kozica będzie wyższa od partnera i wykonana zostanie z gliny czerwonej.
- Już od dawna miałem pomysł upiększenia okolicy rzeźbą. Wkomponowałem ją w naturę, by trafiała do ludzi, zainteresowała sztuką i była okoliczną atrakcją. Udało się, bo już przechodnie robili sobie zdjęcia z kozłem. Wybrałem to zwierzę, bo jest typowe dla górskich terenów i możliwe, że tu niegdyś żyło – mówił Maciej Parcej.
- Już za dwa tygodnie do kozła dołączy kozica wraz z oświetleniem i tabliczką z nazwą instalacji „Namiętność” oraz moim wierszem mówiącym o ich miłości: „Jak ta skała wyniosła jesteś, i tak zapatrzona w siebie. A przecież stoję tuż przy Tobie, i nie widzę nic prócz Ciebie”. Od dziecka lubiłem pisać wiersze. Z kolei pasja do gliny narodziła się, gdy pracowałem w cegielni. Bawiłem się tam formą, jednak porzuciłem moją pasję do rzeźbienia na 20 lat. Dopiero dzięki mojej towarzyszce życia wróciłem do pasji - opowiadał Maciej Parcej.
- Mam wiele pomysłów na kolejne rzeźby, jednym z nich jest instalacja mojej autorskiej wizji Ducha Gór – dodał artysta.