Około godziny później, wpłynęło kolejne zgłoszenie – tym razem od pracownika ochrony innego centrum handlowego (Nowy Rynek). Z relacji wynikało, że prawdopodobnie ta sama grupa młodych ludzi przemieszcza się w kierunku tej galerii, również posiadając przy sobie potencjalnie niebezpieczne narzędzia.
- Oficer dyżurny natychmiast skierował na miejsce policyjne patrole. Funkcjonariusze sprawdzili teren obu galerii handlowych oraz przyległe ulice i okolice. Mimo intensywnych działań, opisanych w zgłoszeniach osób nie udało się odnaleźć - opowiada podinsp. Edyta Bagrowska, rzecznik KMP Jelenia Góra.
Należy również zaznaczyć, że do dziś nikt nie złożył formalnego zawiadomienia, a także nie odnotowano, aby ktokolwiek został poszkodowany w związku z tą sytuacją.
- Czy więc można mówić o tym, że ci młodzi ludzie chcieli komuś zrobić krzywdę? Np. ochroniarzowi innej galerii, który kilka dni wcześniej interweniował w sprawie pijanego nastolatka? Czy tylko niefortunnie weszli z siekierą do sklepu? - słyszymy.
Czytaj więcej:
Pijany nastolatek
Nie wiadomo po co mieli łopatę i siekierę. Obecnie policjanci prowadzą czynności wyjaśniające w tej sprawie.
- Osoby te są zidentyfikowane. Gromadzony jest materiał procesowy, analizujemy zapisy z monitoringów oraz zbieramy wszelkie dostępne informacje, które mogą przyczynić się do wyjaśnienia tego zdarzenia - informuje podinsp. Edyta Bagrowska.
W zależności od wyników prowadzonych analiz i zebranego materiału, podejmowane będą dalsze czynności procesowe.