W wydarzeniu uczestniczyli przedstawiciele władz miejskich, kombatanci, członkowie organizacji kresowych, młodzież, oraz mieszkańcy miasta. W atmosferze skupienia i zadumy przypomniano dramatyczne wydarzenia z lipca 1943 roku, kiedy to ukraińscy nacjonaliści przeprowadzili skoordynowany atak na polskie wsie i parafie. Szczególny nacisk położono na rolę pamięci historycznej i potrzebę zachowania prawdy o tamtych wydarzeniach.
Głos zabrali prezydent Jeleniej Góry Jerzy Łużniak oraz świadek dramatycznych wydarzeń na Wołyniu Kazimierz Klimkiewicz. Podkreślali oni, że pamięć o Wołyniu to nie tylko obowiązek wobec ofiar, ale też istotny element tożsamości narodowej. W swoich wystąpieniach przywoływali losy ludzi, którzy zginęli tylko dlatego, że byli Polakami, i apelowali o godne ich wspominanie – bez nienawiści, ale z odwagą mówienia prawdy. Po oficjalnych przemówieniach delegacje złożyły kwiaty i zapaliły znicze przy pomniku.
Rzeź wołyńska to masowe ludobójstwo dokonane przez ukraińskich nacjonalistów z Ukraińskiej Powstańczej Armii na ludności polskiej zamieszkującej Wołyń i inne regiony Kresów Wschodnich II Rzeczypospolitej w latach 1943–1945. Celem było całkowite usunięcie Polaków z tych terenów, aby utworzyć niepodległą Ukrainę bez mniejszości narodowych. 11 lipca 1943 roku doszło do kulminacyjnego momentu tych zbrodni — tzw. "krwawej niedzieli". Tego dnia oddziały UPA zaatakowały jednocześnie około 100 polskich miejscowości na Wołyniu, głównie podczas porannej mszy. Mordowano całe rodziny — bez względu na wiek czy płeć — często z użyciem szczególnie okrutnych metod. Szacuje się, że w wyniku całej rzezi wołyńskiej zginęło od 50 do 100 tysięcy Polaków.