W ostatni weekend września przy rytmach muzyki teren społecznie wysprzątano. Na miejsce zbiórki przyszło ponad 60 kowarzan, którzy wycinali trawy oraz krzaki porastające dawne perony. Uprzątnięto kilkadziesiąt kilogramów śmieci: opon, desek, puszek, tworzyw sztucznych oraz butelek. W porządkowaniu pomógł również Tadeusz Szulc, dyrektor PKP S.A. Oddziału Gospodarowania Nieruchomościami we Wrocławiu.
– Teren starego dworca głównego PKP w Kowarach wraz z przyległym terenem przy ul. Dworcowej, ruiny dworca „Kowary Średnie” oraz droga dojazdowa zostały przejęte przez gminę za długi. Po podpisaniu aktu notarialnego, które ma nastąpić w ciągu najbliższego miesiąca, długi te zostaną umorzone. Chcielibyśmy, aby powstała tu w przyszłości informacja turystyczna, galeria sztuki, a nawet restauracja, ale muszą najpierw powstać konkretne plany zagospodarowania. Przedsięwzięcie to nie byłoby możliwe, gdyby nie pomoc posłanki Elżbiety Zakrzewskiej – powiedział Mirosław Górecki, burmistrz Kowar.
Możliwe, że między byłym dworcem głównym, a Przełęczą Kowarską, gdzie znajduje się jeden z najdłuższych tuneli w Polsce, który ma 1024 m, zaczną jeździć drezyny, co będzie stanowić ciekawą atrakcję turystyczną. Na koniec w ramach podziękowania zorganizowany został, dla wszystkich uczestników akcji, mały poczęstunek przy wspólnym ognisku.
Stacje w Kowarach leżą na nieczynnej od połowy lat 80. XX wieku linii z Jeleniej Góry do Kamiennej Góry, będącej jednym z najbardziej malowniczych lokalnych traktów kolejowych.