Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Wtorek, 13 maja
Imieniny: Roberta, Serwacego
Czytających: 9972
Zalogowanych: 84
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jelenia Góra: Niezwykłe spotkanie z dziełami niemieckich artystów

Wtorek, 8 kwietnia 2014, 8:01
Aktualizacja: 8:07
Autor: Przemo
Jelenia Góra: Niezwykłe spotkanie z dziełami niemieckich artystów
Fot. Przemo
Miniona "Niedziela w Muzeum", organizowana cyklicznie przez Muzeum Karkonoskie w Jeleniej Górze, upłynęła pod znakiem spotkania z autorką książki pt. "Niemieccy artyści w Karkonoszach w latach 1880–1945", dr Agatą Rome–Dzidą.

Praca doktorska, do której autorka zbierała materiały przez 4 lata została napisana w ok. sześć miesięcy. Żmudne badania w archiwach, wizyty w muzeach i galeriach przeplatane były spotkaniami z rodzinami artystów. - To były bardzo cenne kontakty - przyznaje Agata Rome-Dzida.

Jak sam tytuł wskazuje, pani Agata skupiła się na latach 1880-1945. - To okres, kiedy to środowisko zasłynęło jako kolonia artystyczna. Jest tam dużo wątków narodowych. Heimatkunst została zafałszowana, wydarta z pozytywnego aspektu. Trzeba pamiętać, że cały mit ruchu ojczyźnianego miał wiele pozytywnych aspektów jak ochrona ojczyzny, ochrona krajobrazu, ochrona dziedzictwa kulturowego. Natomiast wkraczał on na niebezpieczne rejony nacjonalizmu - tego chorego uwielbienia ojczyzny i po to bardzo chętnie sięgnęli naziści wypaczając trochę ten ruch i pozbawiając go wielu bardzo pozytywnych aspektów - mówi Agata Rome-Dzida.

Czy w Karkonoszach była kolonia malarska?
- Możemy mówić o kolonii literackiej, ale nie mam nic przeciwko, żeby nazywać to środowisko kolonią artystyczną, malarską kolonią, bo to jest chwytliwe hasło, które budzi zainteresowanie - to można wspaniale wykorzystać. Natomiast należy być ostrożnym, jeśli chodzi o rzetelność badawczą, rzetelność naukową - tłumaczy autorka książki.

W publikacji wydawnictwa Ad-Rem zobaczymy dzieła takich artystów jak: Adolf Dressler, Carl Ernst Morgenstern, Erich Fuchs, Artur Ressel, czy Otto Dix. Jedni uciekali z wielkich miast i znajdowali natchnienie w Karkonoszach, innych góry ograniczały.

- Mam wrażenie, że te góry - jeżeli mówić o takiej idealnej kolonii jaką była kolonia Worspwede, gdzie mówiono o tej wspaniałej potędze krajobrazu, gdzie mówiono w krajobrazie o istnieniu kosmicznej idei harmonii, gdzie mówiono o człowieku, jako takim małym elemencie tej kosmicznej harmonii bytu - to te góry w takim rozumieniu rzeczywiście były przeszkodą w odbiorze nieskończoności. Ci malarze (tak jak romantycy) nie dążyli do tego, żeby iść w górę, oni szukali przestrzeni, horyzontu, tej nieskończonej potęgi natury - dodaje Agata Rome-Dzida.

Agata Rome-Dzida to historyk sztuki, absolwentka Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, tytuł doktora nauk humanistycznych uzyskała w 2012 r. w Instytucie Sztuki Polskiej Akademii Nauk. Od 2004 r. pełni funkcję prezesa Zarządu Fundacji Forum Staniszów.

Ogłoszenia

Czytaj również

Sonda

Na kogo zamierzasz głosować w niedzielnych wyborach prezydenckich?

Oddanych
głosów
392
Bartoszewicz Artur
2%
Biejat Magdalena
6%
Braun Grzegorz
13%
Hołownia Szymon
5%
Jakubiak Marek
1%
Maciak Maciej
1%
Mentzen Sławomir
8%
Nawrocki Karol
18%
Senyszyn Joanna
2%
Stanowski Krzysztof
3%
Trzaskowski Rafał
39%
Woch Marek
0%
Zandberg Adrian
2%
 
Głos ulicy
Do Jeleniej Góry przyjechaliśmy znad morza
 
Warto wiedzieć
Opona – Jak genialny wynalazek zmienił świat
 
Rozmowy Jelonki
Co zrobić ze zwierzakiem na majówkę?
 
Piłka nożna
Ekipa ze stolicy Dolnego Śląska bez większych szans
 
Jelenia Góra - KARR
Dolny Śląsk i Dolna Saksonia wzmacniają współpracę
 
Kościół i wiara
Pielgrzymka motocyklowa do Krzeszowa
 
Aktualności
4dziki najlepsze w finale Ligi Rocka
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group