Beniaminek A–klasy, czyli Victoria Jelenia Góra – otrzymał kubeł zimnej wody na głowę, bowiem po pokonaniu Lechii Piechowice (okręgówka) w starciu z juniorami starszymi Karkonoszy musiał uznać wyższość młodszych rywali. W drugiej połowie szczególnie widoczne było lepsze przygotowanie fizyczne biało–niebieskiej młodzieży.
W pierwszej połowie oba zespoły wyglądały nieźle, ale to goście otworzyli wynik. Autorem trafienia na 0:1 był Ulanowski, jednak tuż przed przerwą strzałem z 16 metrów wyrównał Sala. Po zmianie stron ekipa z Parku Norweskiego z każdą minuta opadała z sił, a momentami braki kondycyjne próbowali nadrobić agresywnością, jednak udało się uspokoić emocje. Szybkie ataki Karkonoszy skutkowały kolejnymi trafieniami dla biało-niebieskich. Najpierw na 1:2 trafił Puchalski, następnie dwa trafienia dołożył Siudak. W końcówce rozmiary porażki zmniejszył Woś, który otrzymał doskonałe podanie od Duzinkiewicza.
Victoria Jelenia Góra - Karkonosze Jelenia Góra (js) 2:4 (1:1)
Jesteśmy jeszcze w trakcie kompletowania kadry i wciąż rozmawiamy z wyróżniającymi się zawodnikami z regionu. Dzisiejszy sparing możemy ocenić pozytywnie. Widać było chęć zawodników do gry w piłkę i utrzymywania się przy niej. Stworzyliśmy zwłaszcza w drugiej połowie dużo sytuacji do zdobywania bramek. Kolejny sparring w środę w Wojcieszycach z Woskarem - powiedział Jarosław Wichowski, trener juniorów starszych Karkonoszy.