Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Niedziela, 6 lipca
Imieniny: Dominiki, Łucji
Czytających: 10088
Zalogowanych: 74
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

JELENIA GÓRA: Krzesimir Dębski: Jelenia Góra lepsza niż Nowy Jork!

Piątek, 14 stycznia 2011, 21:31
Aktualizacja: Sobota, 15 stycznia 2011, 7:52
Autor: TEJO
JELENIA GÓRA: Krzesimir Dębski: Jelenia Góra lepsza niż Nowy Jork!
Fot. TEJO
– Miałem ostatnio koncert w Carnegie Hall. I wiecie co? Tam jest obrzydliwie! – powiedział do publiczności Krzesimir Dębski na wstępie dzisiejszej Gali Karnawałowej, propozycji Filharmonii Dolnośląskiej. Znany kompozytor, jazzman, multiinstrumentalista i świetny gawędziarz podsumował, że u nas jest lepiej! Gwiazdą wieczoru była jego żona Anna Jurksztowicz, znakomita wokalistka, oraz Radzimir Dębski, syn artysty.

Dla Krzesimira Dębskiego męczący był amerykański brak spontaniczności i dokładne wyliczenie każdego punktu koncertu z oklaskami włącznie. – W Jeleniej Górze jest lepiej! Możecie robić zdjęcia! O, proszę bardzo – śmiał się z estrady Krzesimir Dębski, który w lot złapał dobry kontakt z publicznością. Dyrygent dowcipami sypał jak z rękawa, co sprawiło, że gala miała po trosze coś z dobrego kabaretu.

Artystyczna para (Anna Jurksztowicz i Krzesimir Dębski) jest bardzo blisko związana z naszym regionem. Pan Krzesimir mnóstwo czasu spędzał onegdaj w Maciejowej, pani Anna – w Pławnej blisko Lwówka. Obecnie często tu przyjeżdżają i – jak powiedziała wokalistka – upodobali sobie szczególnie magiczny Antoniów.

A co do muzyki? Była przeróżna. Na repertuar z klasą zagrany przez filharmoników dolnośląskich, złożyły się głównie kompozycje Krzesimira Dębskiego, w tym utwory z muzyki do filmu i serialu „Ranczo Wilkowyje” (dynamiczna ścieżka dźwiękowa pod scenę z wyścigu furmanek). W pierwszej części nie zabrakło utworów nastrojowych: pieśni do słów Wisławy Szymborskiej, a także bardzo nietypowych kolęd z tekstem księdza Jana Twardowskiego. Wybrzmiały jeszcze inne kompozycje, między innymi, jeden ze znanych przebojów Anny Jurksztowicz, a także szlagier „Besáme mucho” Consueli Velázquez

W pewnym momencie dyrygent, który miał partię fortepianu, zaproponował batutę Stanisławowi Dziedzicowi, a kiedy ten odmówił, księdzu płk. Andrzejowi Bokiejowi. – Ja przewodzę innej orkiestrze – zażartował duchowny. W końcu pałeczkę przejął Radzimir Dębski, syn kompozytora. I gala stała się częściowo występem rodzinnym. Nie zabrakło wtrętów słownych, żartów i parodii współczesnych przebojów. W nagrodę: dla solistki, dyrygentów i świetnie dysponowanej orkiestry – oklaski i śmiech publiczności, która niemal do ostatniego miejsca wypełniła salę Filharmonii Dolnośląskiej. W sumie: na szóstkę!

Sonda

Czy lokalne "kasyna" i gry hazardowe powinny być dozwolone bez koncesji?

Oddanych
głosów
626
Oczywiście, gra tylko ten kto chce
27%
Tak, jednak do pewnej kwoty - na niektórych działa to jak narkotyk
13%
Hazard powinien zostać całkowicie zakazany
47%
Nic nie trzeba zmieniać w przepisach
13%
 
Głos ulicy
Nie "siedzimy" na telefonach
 
Warto wiedzieć
Niemcy podrzucają nam migrantów?!
Rozmowy Jelonki
Strzelania będą tylko raz w tygodniu
 
Gruzrobota
Trwa wielki remont drogi nr 366
 
Aktualności
Borowice brzmią Gitarą i...poezją
 
112
Wypadek w Rybnicy – efekt domina
 
112
Po alkoholu spowodował wypadek na Wolności
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group