JELENIA GÓRA: Klasa lotników z poważnym patronem?
Aktualizacja: 8:11
Autor: Angela
Obecnie jest już przygotowany program nauczania i szkolenia lotniczego klasy lotniczej, w której w pierwszym roku miałoby się uczyć 30 osób. Aeroklub jeleniogórski wytypował też osobę z uprawnieniami instruktorskimi i wykształceniem pedagogicznym, która poprowadzi część dydaktyczną w szkole.
– Szukamy w budżecie 45 tys. zł, które są potrzebne do zorganizowania obozu letniego, który jest związany ze szkoleniem w tej klasie. Każdego roku nauczanie będzie się bowiem rozpoczynać obozem letnim. W systemie oświaty nie mamy na jego finansowanie pieniędzy, jest to coś dodatkowego. Przedstawiłem trzy rozwiązania tego finansowania do zaakceptowania przez aeroklub, szkołę i wydział oświaty – mówi Miłosz Sajnog, zastępca prezydenta Jeleniej Góry.
Dziś jest posiedzenie prezydenta, podczas którego pod obrady trafią wspomniane propozycje. W czwartek będziemy mogli przekazać, że klasa lotnicza stała się faktem Wiadomo, że część pieniędzy miałoby pochodzić z zadania dotyczącego wypoczynku dzieci i młodzieży, oświaty oraz opłat za koncesję na sprzedaż alkoholu. – Jedną z moich propozycji jest kierowanie pieniędzy z tzw. „kapslowego” na bezpłatne szkolenie lotnicze w Jeleniej Górze – mówi Miłosz Sajnog.
Najlepsza piętnastka będzie korzystała z bezpłatnych szkoleń lotniczych, w tym czasie pozostali poznają tajniki mechaniki samolotów i szybowców.
– Będzie to klasa otwarta dla wszystkich zainteresowanych. Być może docelowo do tej klasy będą mogli dostać się również uczniowie z innych miast w Polsce. Wówczas gminy, z których ci uczniowie by pochodzili pokrywałyby koszty ich nauki. Zainteresowanie tą jest klasą ogromne, po wstępnych informacjach w mediach odnotowaliśmy bardzo wiele zapytań na jej temat – wyjaśnia Miłosz Sajnog.
Wstępnie już wiadomo, że rodzice młodzieży, która dostanie się do nowo powstałej klasy, będą musieli pokryć część kosztów związanych z pobytem i wyżywieniem na turnusach przygotowawczych. Miasto będzie się natomiast starało te koszty jak najwięcej obniżyć i sfinansować w całości szkolenia lotnicze.
Samorząd będzie szukał sponsora dla klasy lotniczej, bo miasta nie stać na wydawanie co roku pieniędzy rzędu setek tysięcy złotych. Nie stać też rodziców na pokrywanie kosztów szkolenia lotniczego swoich dzieci. Władze miasta rozmawiały o pozyskaniu patrona w postaci poważnej linii lotniczej. Te firmy są zainteresowane szkoleniem młodych pilotów, wiec szanse są duże.