Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Niedziela, 6 lipca
Imieniny: Dominiki, Łucji
Czytających: 10036
Zalogowanych: 81
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jelenia Góra: Izerskie i Karkonoskie zioła w publikacji Wiatera

Czwartek, 26 października 2017, 7:32
Aktualizacja: 8:19
Autor: Przemek Kaczałko
Jelenia Góra: Izerskie i Karkonoskie zioła w publikacji Wiatera
Fot. Przemek Kaczałko
To powinna być obowiązkowa pozycja nie tylko dla przewodników sudeckich, ale wszystkich miłośników ziołolecznictwa i świadomych konsumentów produktów regionalnych. „Laboranci u Ducha Gór” wydana przez jeleniogórskie Wydawnictwo Ad–Rem to książka, która doczekała się wczoraj (26.10) w Książnicy Karkonoskiej spotkania z jej autorem – Przemysławem Wiaterem.

W sali konferencyjnej Książnicy Karkonoskiej trudno było wczoraj znaleźć wolne miejsce - choćby stojące, bowiem najnowsza pozycja autorstwa znanego regionalisty, podobnie jak poprzednie (np. Walonowie u Ducha Gór) cieszy się dużym zainteresowaniem. Na spotkanie licznie przybyła Gildia Przewodników Sudeckich, lokalni wytwórcy produktów regionalnych i wielu mieszkańców regionu zainteresowanych historią naszego regionu.

- Książka powstawała dobrych parę lat i została napisana przede wszystkim dla miłośników regionu - ludzi, którzy swoje serce i dusze zostawili w Karkonoszach i Górach Izerskich - powiedział Przemysław Wiater wymieniając m.in. przewodników sudeckich, historyków, nauczycieli, pasjonatów, a także ludzi zajmujących się ziołolecznictwem. Niespodzianką dla przybyłych na spotkanie była "apteka karkonoska", którą przygotowali pracownicy Książnicy Karkonoskiej korzystając m.in. z wiedzy zawartej w książce Wiatera.

- Tradycje lecznictwa w Karkonoszach i Górach Izerskich sięgają średniowiecza i są istotną częścią historii tej ziemi, chociaż może zapomnianą, ale myślę, że w dobie chemii opartej na syntezie warto wrócić do ziół - podkreślił P. Wiater, który cieszy się, że laboranci to nie tylko melodia przeszłości, bowiem w naszym regionie są osoby, które kontynuują zdrowotne tradycje. - Świetnym przykładem jest przewodnik sudecki Tomasz Łuszpiński, którego Likier Karkonoski podbija nie tylko rynki dolnośląskie, ale i w całej Polsce - powiedział znany regionalista i muzealnik.

Lista nazwisk laborantów jest dość obszerna. - Udało mi się dotrzeć do spisu laborantów z Karpacza, Miłkowa i Głębocka z końca XVIII wieku, ale i dzisiaj te tradycje są u nas żywe - mówił P. Wiater, którego książka została wydana w tak przystępnej formie, że każdy Czytelnik znajdzie coś dla siebie.

Sonda

Czy lokalne "kasyna" i gry hazardowe powinny być dozwolone bez koncesji?

Oddanych
głosów
661
Oczywiście, gra tylko ten kto chce
26%
Tak, jednak do pewnej kwoty - na niektórych działa to jak narkotyk
13%
Hazard powinien zostać całkowicie zakazany
48%
Nic nie trzeba zmieniać w przepisach
13%
 
Głos ulicy
Nie "siedzimy" na telefonach
 
Warto wiedzieć
Niemcy podrzucają nam migrantów?!
Rozmowy Jelonki
Strzelania będą tylko raz w tygodniu
 
Gruzrobota
Trwa wielki remont drogi nr 366
 
Aktualności
Borowice brzmią Gitarą i...poezją
 
112
Wypadek w Rybnicy – efekt domina
 
112
Po alkoholu spowodował wypadek na Wolności
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group