Środa, 24 kwietnia
Imieniny: Aleksego, Grzegorza
Czytających: 11882
Zalogowanych: 21
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

JELENIA GÓRA: Horror z happy endem przeżyły juniorki młodsze Finepharmu

Piątek, 11 kwietnia 2008, 23:38
Aktualizacja: Poniedziałek, 14 kwietnia 2008, 12:31
Autor: Benny
JELENIA GÓRA: Horror z happy endem przeżyły juniorki młodsze Finepharmu
Fot. Benny
Świetnie rozpoczął się turniej półfinowałowy dla jeleniogórzanek, które po trudnym meczu wygrały z Wilanowią Warszawa 24:23. Gospodynie pokazały charakter, wolę walki, zaangażowanie, a kibicom dostarczyły niesamowitych emocji.

Od początku spotkania w zespole Finepharmu wyróżniała się Paulina Rabczyńska, która napsuła sporo krwi rywalkom, rzucała celnie, a w całym meczu zdobyła aż 11 bramek.
Do 15 min. grała była dosyć wyrównana, utrzymywał się remis 6:6, pózniej gospodynie nieco przysnęły i schodziły do szatni przegrywając 11:13.

Dramaturgia zaczęła się w drugiej odsłonie. Najpierw w 35 min. kibicom zaparło dech w piersiach, gdy na parkiet upadła i długo się nie podnosiła najlepsza na boisku Rabczyńska, na szczęście obyło się bez kontuzji.
Później, dzięki dobrej grze całego zespołu Finepharm doprowadził do remisu - 14: 14. Od tego momentu toczyła się gra na zsadzie: bramka za bramkę. Jednak wówczas najpierw karę dwuminutową dostała Latuszek i jakby tego było mało po chwili czerwoną kartkę otrzymała Murczak, a na 10 minut prze końcem kontuzji nabawiła się wspomniana Rabczyńska, która musiała zejść z parkietu.

Był to bardzo niekorzystny obrót spraw dla jeleniogórzanek, ale na szczęście pokazały charakter i w osłabieniu potrafiły walczyć z rywalkami jak równy z równym, były bardzo skuteczne i na 5 min. przed końcem meczu nadal remisowały z Wilanowią.

W tym momencie trener zrobił zmianę i niespodziewanie na boisku pojawiła się znów Rabczyńska, która nie zostawiła zespołu, trafiała w ważnych momentach spotkania na krótko przed końcową syreną, tym samym rozstrzygając o losach spotkania. Ponadto, na szczęście rywalki zmarnowały kilka dobrych okazji.

Na pochwałę w tym meczu zasługuje nie tylko cały zespół Finepharmu, ale również kibice, którzy żywiołym dopingiem pomogli swoim naszym dziewczynom w odniesieniu zwycięstwa. Był to szczęsliwy dzień dla juniorek młodszych, które jutro (sobota) zagrają z ChKS Łodź.

MKS MOS Finepharm Jelenia Góra - UKS Wilanowia Warszawa 24:23 (11:13)
Finepharm: Pałysa - Różańska 1, Pawliszak 1, Latuszek 1, Sawicka 1, Murczak 2, Bieńko 2, Konarzewska 5, Rabczyńska 11, Oreszczuk, Bielecka, Dmochowska, Kosmala, Szczepańska

W pierwszym meczu turnieju MTS Kwidzyn gładko pokonał ChKS Łodź 31:21.

Spotkanie tylko w pierwszej połowie było wyrównane, zawodniczki z Łodzi robiły co mogły, aby sprostać dobrze spisującym się tego dnia rywalkom. Było dużo kar indwidualnych i walki o każdą piłkę, a pierwsza odsłona zakończyła się nieznaczną przewagą kwidzynianek. Druga połowa to już popis zespołu z Kwidzyna. Skuteczne akcje i szybkie tempo rozbiły łodzianki, które nie wytrzymały kondycyjnie i ostatecznie wysoko przegrały z MTS Kwidzyn.
MTS Kwidzyn – ChKS Łódź 31:21 (14:13)

sobota 12 kwietnia -hala przy ulicy Złotniczej
wstęp: wolny
MTS Kwidzyn - UKS Wilanowia (godz 10)
ChKS Łódź - MKS MOS Finepharm Jelenia Góra(godz 12)

Ogłoszenia

Czytaj również

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Sonda

Czy uważam że Poczta Polska:

Oddanych
głosów
857
wymaga dużej restrukturyzacji
66%
wymaga likwidacji
18%
jest dobrze jak jest
16%
 
Głos ulicy
Zagłosujemy na obecnego burmistrza
 
Miej świadomość
Sąsiedzi w kieszeni Putina?
 
Rozmowy Jelonki
Dzieci wypoczywały w Brennej
 
112
Kto podpalił Biedronkę?
 
Karkonosze
Jelenia Góra zielona, Śnieżka biała
 
Polityka
Jelenia Góra: Jerzy Łużniak zostaje w urzędzie
 
Polityka
Jerzy Łużniak nadal prezydentem!
Copyright © 2002-2024 Highlander's Group