Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Piątek, 19 września
Imieniny: Konstancji, Teodora
Czytających: 10874
Zalogowanych: 109
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Region: Droga Sudecka niedostępna dla samochodów

Środa, 15 maja 2013, 7:32
Aktualizacja: Czwartek, 16 maja 2013, 7:33
Autor: Mea
Region: Droga Sudecka niedostępna dla samochodów
Fot. Czytelnik
– Przed miesiącem został ustawiony znak zakazu ruchu w obu kierunkach na Drodze Sudeckiej, która od zawsze była przejezdna i umożliwiała dojazd z Borowic do Przesieki oraz do odremontowanego w 2007 r. cmentarza jeńców wojennych – alarmuje Tomasz Łuszpiński, przewodnik górski z Borowic. Nadleśnictwo „Śnieżka”, które jest właścicielem tej drogi twierdzi, że już od 10 lat obowiązuje tam taki znak, jednak wciąż jest kradziony.

Cmentarz jeńców wojennych w Borowicach został wyremontowany w 2007 r. przez Tomasza Łuszpińskiego wraz z Nadleśnictwem Śnieżka, Radą Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa oraz Gminą Podgórzyn.

- Do dzisiaj bardzo ciepło wspominam współpracę z ówczesnym nadleśniczym Jerzym Majdanem oraz Zastępcą Nadleśniczego śp. Włodzimierzem Skornowiczem. Nadleśnictwo Śnieżka wykonało 38 krzyży dębowych oraz ustawiło z tyłu cmentarza płot drewniany. Potem 31.10.2007 r. odbył się na cmentarzu pierwszy w czasach wolnej Polski Apel Poległych, który miałem zaszczyt prowadzić – mówił przewodnik.

- W poniedziałek (13 maja) nie mogłem wjechać na cmentarz, gdzie odbywał się Apel Poległych w kolejną rocznicę Dnia Zwycięstwa, gdyż Nadleśnictwo „Śnieżka” ustawiło na drodze znak zakazu ruchu w obu kierunkach. Wiem, że inne osoby, w obawie o mandat, również nie wjechały na uroczystość - dodał.

- Ponadto Droga Sudecka jest częścią międzynarodowej trasy rowerowej, na którą teraz nie powinni wjeżdżać również rowerzyści. Wielu turystów jeździło tędy, by dojść później do Przełęczy Karkonoskiej. Droga była też łącznikiem Borowic z Przesieką. Teraz trzeba jechać dwa razy dłużej, by dojechać do Przesieki – podkreśla Tomasz Łuszpiński.

Nadleśniczy Nadleśnictwa „Śnieżka” w Kowarach Jarosław Zając wyjaśnił, że trasa ta jest drogą leśną, należącą do nadleśnictwa. – Znak zakazu ruchu w obu kierunkach dla pojazdów obowiązuje w tym miejscu już od 10 lat, ale wciąż jest kradziony. Trasa ta nie spełnia parametrów potrzebnych, by udostępnić ją dla ruchu samochodowego. Ma wiele ubytków w nawierzchni, jest składowane na niej drewno – tłumaczył Jarosław Zając.

- Na wniosek osób, które chcą dojechać do cmentarza, wydajemy pozwolenia. Tak też było podczas poniedziałkowych obchodów. Organizator zgłosił uroczystość, uprzedził, że uczestnicy będą wjeżdżać na tę trasę i zostało wydane pozwolenie. Nikt z uczestników apelu nie był sprawdzany, czy ma pozwolenie, bo wystarczyło ogólne – dodał.

Ogłoszenia

Czytaj również

Sonda

Czy zapinasz pasy jadąc 300 metrów do sklepu?

Oddanych
głosów
623
Nie, to tylko 300 metrów
8%
Tak, zawsze jak wsiadam do auta
68%
Do sklepu idę na piechotę
24%
 
Głos ulicy
Góry czy morze?
 
Warto wiedzieć
Reakcja świata na rosyjskie drony nad Polską
Rozmowy Jelonki
Smog latem nie znika
 
Inne wydarzenia
Moc emocji i atrakcji, na liście startowej jest już blisko 50 uczestników
 
Aktualności
Zaproszenie na Festiwal Światła w Cieplicach
 
Aktualności
W sobotę otwarcie kawiarni na Zabobrzu
 
Aktualności
Żeby zebrać kilo miodu pszczoła musi odwiedzić 5 milionów kwiatów!
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group