Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Czwartek, 3 lipca
Imieniny: Jacka, Tomasza
Czytających: 9825
Zalogowanych: 124
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

JELENIA GÓRA: Dla kaprysu zabił Kubę. Okrutnik z Komarna

Sobota, 26 marca 2011, 7:35
Aktualizacja: 12:06
Autor: Angela
JELENIA GÓRA: Dla kaprysu zabił Kubę. Okrutnik z Komarna
Fot. Angela
38–letni Rafał C. z Komarna uśmiercił psa okienną ramą za to, że podczas libacji przyjazny zwierzak krzątał się mu pod nogami. Część zajścia sfilmowano kamerą, a film pokazano przed sądem. Wczoraj oprawca usłyszał wyrok.

Rok ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonywania nieodpłatnej pracy na cele społeczne i 500 zł grzywny na poczet krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. Prokurator wnioskował o wyższy wymiar kary, ale sąd pod przewodnictwem sędzi Karin Kot uznał, że nie ma możliwości zweryfikowania, czy oskarżony zresocjalizuje się w warunkach izolacji.

Do bulwersującego zdarzenia doszło 13 września ubiegłego roku w przydomowym ogrodzie w Komarnie. Rafał C. popijał alkohol i kosił trawę. Pies, biały i niegroźny mieszaniec, łasił się do niego. Kiedy psa chwycił sąsiad, czworonóg przestraszył się i chciał uciec. Wtedy oprawca zaczął bić zwierzę okienną ramą tak mocno, aż padł. Rafał C. dobił czołgającego się w kierunku swojego kojca zwierzaka, poczym zakopał go i wrócił do domu, aby oglądać telewizję. Część zdarzenia sfilmował jeden ze świadków. Materiał pokazano przed sądem. Na wcześniejszych rozprawach oskarżony wmawiał sądowi, że uśmiercił zwierzę w obronie własnej i wuja, bo Kuba „był agresywny”. Policji powiedział, że zabił psa, bo był stary. Sąd nie dał wiary tym wyjaśnieniom – Jedyną „winą” psa było to, że merdał ogonem i chodził pod nogami oprawcy – uznała sędzia.

– To jest kolejny wyrok w zawieszeniu. Sprawca powinien być z niego zadowolony. 30 godzin miesięcznie prac społecznych to niewiele. Dobrze byłoby, gdyby sprawca przyszedł do schroniska dla zwierząt i pomógł w opiece nad nimi. Nie wierzę w skuteczność takiej kary. Być może jest ona postraszeniem skazanego, ale nic poza tym. Najgorsze jest jednak to, że ta historia nie jest odosobniona. W ostatnich miesiącach o podobnych przypadkach słyszy się coraz częściej – komentuje Eugeniusz Ragiel, prezes Zarządu Głównego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Polsce.

– W ostatnim czasie Prokuratura Generalna wystąpiła do Towarzystwa Opieki Nad Zwierzętami z propozycją wspólnych prac nad zmianą przepisów, które umożliwiałyby sądom wydawanie bardziej dotkliwych kar dla oprawców zwierząt. Nie jesteśmy za podwyższaniem kar bezwzględnego pozbawienia wolności, ale w przypadku zawieszenia kary – dotkliwszych konsekwencji. Zaczynają się pojawiać wyroki, które zmierzają we właściwą stronę – praca sprawców w schroniskach dla zwierząt. Przykładem jest Piotrków Trybunalski - dodał.

Maksymalna kara za zbrodnie na zwierzętach to w Polsce dwa lata więzienia.
Więcej o tym – w poniedziałkowej Jelonce drukowanej.

Sonda

Czy lokalne "kasyna" i gry hazardowe powinny być dozwolone bez koncesji?

Oddanych
głosów
431
Oczywiście, gra tylko ten kto chce
26%
Tak, jednak do pewnej kwoty - na niektórych działa to jak narkotyk
10%
Hazard powinien zostać całkowicie zakazany
50%
Nic nie trzeba zmieniać w przepisach
14%
 
Głos ulicy
Nie "siedzimy" na telefonach
 
Warto wiedzieć
Trump zaatakował Iran! Nowa wojna USA na Bliskim Wschodzie?
Rozmowy Jelonki
Strzelania będą tylko raz w tygodniu
 
Aktualności
Strażacy wyjdą w góry dla chorych na białaczkę
 
Inne wydarzenia
Odśpiewali "100 lat" twórcy Biegu Piastów
 
Aktualności
Umowa na przebudowę drugiej nitki estakady
 
Inne wydarzenia
Zawita do nas mistrz Francji, ale znów szykuje się "paraliż" na drogach i utrudnienia
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group