Za nami pierwsze po wakacyjnej przerwie spotkanie DKK „Laboranci z Karkonoszy”. W sali konferencyjnej Książnicy Karkonoskiej spotkało się 16 klubowiczów. Spotkanie prowadziły bibliotekarki z Działu Regionalnego Książnicy: Kamila Wilk i Alina Kozioł. Oprócz tradycyjnej herbatki parzonej z ziół karkonoskich i kaczawskich zaserwowano kukichę, zieloną herbatę z gałązek i łodyżek z dodatkiem witaminy C.
Herbatka ta działa odprężająco, zmniejsza napięcie oraz stabilizuje nastrój, poprawia również pracę mózgu – wpływa na pamięć oraz motywacje do działania. Jak każda zielona herbata, zawiera sporo antyoksydantów, które neutralizują wolne rodniki. Ze słodkości były bakalie i ciasteczka bez cukru i mąki glutenowej upieczone przez Aldonę Kujawę, autorkę „Pięciu pór roku w naszej kuchni" - podkreślają organizatorzy.
Podczas spotkania Kamila Wilk zaprezentowała 10 tytułów książek przeznaczonych do wypożyczenia zainteresowanym klubowiczom - są one wypożyczane członkom klubu, posiadaczom karty bibliotecznej Książnicy Karkonoskiej na miesiąc.
Sporo uwagi poświęcono książce Caspara Schwenckfeldta (spoza listy ale dostępnej w zbiorach Książnicy Karkonoskiej) - „Dokładne opisanie jeleniogórskiego ciepłego zdroju położonego na Śląsku pod Karkonoszami”. O książce mówili Grażyna Mańturzyk i Leszek Kwaśnicki.
Z kolei o terapeutycznej roli kamertonów opowiedział Robert Grzędzielski. Kamertony muzyczne służą do strojenia instrumentów, a kamertony terapeutyczne do strojenia całego człowieka, a także, te o bardzo wysokich częstotliwościach do oczyszczania pomieszczeń. Jest to muzykoterapia dogłębna, komórkowa. R. Grzędzielski zademonstrował klubowiczom działanie instrumentów.
Grażyna Mańturzyk polecała książki i czasopisma ze swojej biblioteki. Opowiedziała o jednym z głównych ziół w medycynie chińskiej, roślinie pięciu smaków – cytryńcu chińskim (oczywiście z degustacją suszonych owoców).
Leszek Kwaśnicki opowiedział o swoich zainteresowaniach i znaczeniu życia zgodnego z naturą (było o owcach wypasanych pod Chojnikiem i Casparze Schwenckfeldtcie i szwenkfeldystach, Tomaszu Kammelu i Januszu Józefowiczu) - relacjonują organizatorzy.
DKK Laboranci z Karkonoszy działa intensywnie od stycznia 2019 roku. Nasz klub nie tylko czyta książki, ale specjalizuje się i powołuje na tradycje dziedzictwa kulturowego Dolnego Śląska, szczególnie laborantów, którzy przed wiekami mieszkali w Karkonoszach, zasłużyli się dla zielarstwa i stali się wzorem dla naszego pokolenia, które spotyka się z problemem zatrucia środowiska - powiedziała Kamila Wilk z Książnicy Karkonoskiej.
Zbliża się jesień, jest czas zbiorów, więc opowiadam o tym, jak przechowywać i przetwarzać owoce i warzywa, o ich wartościach zdrowotnych - mówiła Grażyna Manturzyk, ciepliczanka, która zapewniła uczestnikom degustację różnych zdrowych wyrobów.
Kolejne spotkanie DKK Laboranci Karkonoszy już 1 października o godz. 16:00 - również w Książnicy Karkonoskiej.