Wielokrotne monity telefoniczne mieszkańców są kwitowane stwierdzeniem: " temat znany i przekazany do ZGM-u " - mówi nasz Czytelnik. - Sytuacja powtarza się regularnie przez cały rok, a sterta śmieci potrafi zalegać na chodniku przez 3-4 tygodnie. MPGK opróżnia systematycznie jedynie pojemniki na odpady, a to co jest wokół nich pozostaje.
Problemy porządkowe w tym miejscu powtarzają się regularnie od dłuższego czasu – mówi Artur Chmielewski ze straży miejskiej. - W tym rejonie miasta jest wiele wspólnot mieszkaniowych i trudno jest ustalić, kto dopuszcza się podrzucania nieczystości. Sprawę komplikuje brak monitoringu obejmującego swoim zasięgiem to miejsce, a trudno aby tam stale dyżurował patrol straży miejskiej. Dlatego liczymy w tym względzie na czujność i wsparcie od mieszkańców. W przypadku zauważenia zaśmiecających osób lub pojazdów, którymi przywożone są podrzucane odpady prosimy o kontakt z numerem interwencyjnym straży miejskiej 986.
