Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Poniedziałek, 12 maja
Imieniny: Dominika, Pankracego
Czytających: 10644
Zalogowanych: 112
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

JELENIA GÓRA: Chamstwo czy nieporozumienie?

Piątek, 10 kwietnia 2009, 7:22
Aktualizacja: Sobota, 11 kwietnia 2009, 7:27
Autor: Ania
JELENIA GÓRA: Chamstwo czy nieporozumienie?
Wprowadzenie obowiązku wsiadania przednimi drzwiami miało pomóc w rozwiązaniu wielu kłopotów. Czasami się jednak do nich przyczynia.
Fot. TEJO
Kobieta z dzieckiem w wózku miała problemy z wejściem do pojazdu, a jej matka wywróciła się podczas wysiadania, ponieważ kierowca zlekceważył ich prośby i nie otworzył środkowych drzwi ani nie poczekał aż poszkodowana spokojnie wyjdzie na zewnątrz.

Wydarzenie to miało miejsce w minioną środę o godzinie 20:57 w autobusie linii nr 2, jadącym z Górnego Komarna do Jeleniej Góry. Zainteresowany tłumaczy, że doszło do nieporozumienia: działał w dobrej wierze i nie chciał zaszkodzić kobietom.

Poszkodowane, które wsiadały do pojazdu w Komarnie Dolnym, są zbulwersowane całym wydarzeniem, a zwłaszcza tym, w jaki sposób kierowca się do nich odnosił. – Kierowca zatrzymał się za wysepką, przez co miałyśmy utrudnione wejście do pojazdu. Kazał wchodzić tylnymi drzwiami, nie bacząc na to, że zostałyśmy zmuszone przechylić wózek wraz z niemowlęciem – mówią. – Poprosiłyśmy więc o otwarcie środkowych drzwi, na co on się nie zgodził wyrażając swoją opinię bardzo wulgarnymi słowami – mówią uczestniczki zdarzenia (proszą nas o zachowanie anonimowości).

Kierowca miał zamknąć pojazd i ruszyć w momencie, kiedy jedna z kobiet chciała wyjść z autobusu. Weszła do pojazdu tylko po to, aby pomóc córce. Drzwi zatrzasnęły część jej ubrania i pasażerka przewróciła się. O całej sprawie, jeszcze tego samego dnia, kobiety poinformowały dyspozytora MZK .

Na temat zaistniałej sprawy rozmawiał z kierowcą autobusu Jan Hanczarek, kierownik działu eksploatacji MZK w Jeleniej Górze. – Był to kurs wieczorny, którym jeżdżą osoby pracujące w zakładzie przy ulicy Spółdzielczej. Kiedy pasażerka poprosiła o otwarcie środkowych drzwi, kierowca przekazał jej, że lepiej wejść ostatnimi, bo wiedział, że w tylnej platformie jest więcej miejsca – mówi J. Hanczarek.

– Myślał, że kobieta jedzie do Jeleniej Góry i chciał jej zaoszczędzić tłumów, jakie wsiadają na kolejnych przystankach. Nie ulega jednak wątpliwości, że powinien był otworzyć środkowe drzwi. Przekazał nam, że od tej pory będzie to zawsze robić – dodaje przełożony pracownika.

Ogłoszenia

Czytaj również

Sonda

Czy brałaś/eś udział w którymś spotkaniu z kandydatem/tką na prezydenta Polski??

Oddanych
głosów
1038
Tak
19%
Nie
70%
Nie interesuję się polityką wcale
11%
 
Głos ulicy
Do Jeleniej Góry przyjechaliśmy znad morza
 
Warto wiedzieć
Opona – Jak genialny wynalazek zmienił świat
 
Rozmowy Jelonki
Co zrobić ze zwierzakiem na majówkę?
 
Aktualności
Senator wspiera protestujących w sprawie pogotowia
 
Piłka nożna
Tak padały gole w meczu, który odbije się czkawką
 
Piłka nożna
Haniebne sceny, bójka kiboli i "krojenie" flagi
 
112
Ogień altanki przy stolarni
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group