Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Czwartek, 3 lipca
Imieniny: Jacka, Tomasza
Czytających: 8051
Zalogowanych: 49
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jelenia Góra: Bezrobocie. Źródła i sposoby na zmiany

Czwartek, 11 sierpnia 2011, 11:43
Aktualizacja: 11:44
Autor: Tekst sponsorowany
– Bezrobocie w Jeleniej Górze maleje… – Ale zbyt powoli! – powiedział Marcin Zawiła, Prezydent Jeleniej Góry. – Co miesiąc ok. 150 osób znajduje pracę, ale to nie jest tempo, którego oczekujemy.

To może trzeba intensyfikować proces ściągania inwestorów?
- Także – powiedział Marcin Zawiła – ale równie ważne są inne aspekty problemu bezrobocia. To nie jest aż tak proste – „więcej zakładów – mniej bezrobotnych w Jeleniej Górze”. Już teraz wielu pracodawców w mieście szuka pracowników w innych powiatach – kamiennogórskim, lwóweckim, czy lubańskim i – biorąc na siebie koszty transportu – zwozi ich do Jeleniej Góry, nawet do pracy zmianowej.
- A dlaczego?
- Powodów jest kilka, ale jednym z ważniejszych jest sprawa odpowiednich kwalifikacji. Czasy, kiedy „nie matura, lecz chęć szczera…’ się skończyły. Jeśli w Jeleniej Górze ma być mniej problemów na rynku pracy, to ludzie jej szukający muszą mieć odpowiednio wysokie kwalifikacje. I żeby skutecznie walczyć z bezrobociem, a w perspektywie kilku lat osiągać trwałe wyniki, to jest jedyna droga.

Miasto już zaczęło pracę w tej sferze. Konkretne firmy kojarzone są z konkretnymi szkołami. Firmy określają swoje potrzeby zatrudnienia, partycypują w kosztach urządzenia warsztatów szkolnych pod te potrzeby, niektóre nawet kierują swoich specjalistów do pracy dydaktycznej w tych warsztatach.

- To fundamentalne działanie – mówi Zofia Czernow, zastępca prezydenta miasta, odpowiedzialna m.in. za sprawy oświaty – ale przecież niezbędne i inne. O ile młodzież ma szanse świadomego wyboru, o tyle dorośli, którzy kiedyś przegapili, zlekceważyli swoje możliwości edukacyjne, albo po prostu – życie nie pozwoliło im na naukę, są w trudniejszej sytuacji. – Trudniejszej, ale i prostszej z drugiej strony – dodaje. – Oni są świadomi, że muszą się uczyć i najczęściej bardzo chcą się uczyć. Temu służy nasze Centrum Kształcenia Ustawicznego, które od września br. będzie pracować w obiekcie gimnazjum przy ulicy Sudeckiej.

- Co to jest – CKU?
- Najprościej – wyjaśnia Zofia Czernow – to szkoła publiczna dla dorosłych, która ściśle współpracuje z Powiatową Radą Zatrudnienia, mającą bieżące informacje o potrzebach rynku pracy. To pozwala nadążać za trendami, w odróżnieniu od szkół ponadgimanzjalnych, które na zmianę specjalizacji kształcenia muszą czekać 3 – 4 lata, bo przecież uczeń przyjęty do konkretnej klasy musi skończyć właśnie tę.

- Spośród jakich kierunków może wybierać kandydat do CKU?
- Przeróżnych – wyjaśnia Zofia Czernow. – Absolwenci szkół podstawowych i gimnazjów mogą kończyć w CKU 3-letnie licea, lub 4-letnie technika (ekonomiczne, handlowe, mechaniczne, budowlane, itp.). Absolwenci szkół zawodowych mogą być przyjęcie do 2-letnich liceów ogólnokształcących, lub 3-letnich techników uzupełniających (uzyskują wtedy – przyp. red. – uprawnienia technika handlowca, technika usług fryzjerskich, żywienia i gospodarstwa domowego, technologii żywności, czy kucharza. Absolwenci liceów i techników z kolei mogą zdobyć nowy zawód i uzyskać tytuł technika w 1,5 roku (np. technika bezpieczeństwa i higieny pracy, albo dwóch lat (archiwisty, rachunkowości, hotelarstwa, informatyki, logistyki i in.). Ale zakres możliwości jest szerszy, bo część kierunków może składać się z kilku specjalizacji, dla przykładu technik ekonomista może uzyskać specjalność marketingu, zarządzania zasobami ludzkimi, itp. Jeleniogórskie CKU kształci w 25 kierunkach.

- Ale kiedy ktoś jest w tzw. średnim wieku, to nauka już tak łatwo nie przychodzi…
- Przychodzi, zapewniam – mówi Z. Czernow. – Tym bardziej, że można wybrać między formą szkolną i „pozaszkolną”. Rozumiemy, że dorośli pracujący ludzie nie zawsze mogą codziennie chodzić do szkoły. Kształcimy w CKU w formie zaocznej. Ale i to nie każdemu odpowiada, więc wprowadziliśmy formę „e-learingową”. To znaczy, że ktoś uczący się nie musi przychodzić na wszystkie zajęcia, a w formie elektronicznej zyskuje wiedzę. W tej samej formie prowadzący zajęcia może sprawdzać jego postępy. JELENIOGÓRSKIE CKU JEST JEDYNĄ PUBLICZNĄ SZKOŁĄ W REGIONIE, KTÓRA WDROŻYŁA TĘ FORMUŁĘ. To rodzaj „edukacji na odległość”, która zyskuje popularność także wśród osób bardzo zapracowanych, którzy – już na poziomie szkoły wyższej – też chcą podnosić swoje kwalifikacje, bo postęp technologiczny w wielu dziedzinach tego wymaga, a korporacje nie zawsze godzą się na konwencjonalną naukę swoich pracowników.

- Uważam – powiedział Marcin Zawiła – że CKU może być dobrym sposobem i dla tych, którzy wiedzą, jaki zawód chcą wybrać, i dla tych, którzy się wahają. Ci drudzy powinni wcześniej skontaktować się z doradcą zawodowym, także współpracującym przy CKU. On ma najświeższe informacje o rynku pracy i zapotrzebowaniu na konkretne zawody, więc doradzi najlepiej. Sądzę, że właśnie CKU jest jednym ze sposobów na racjonalną walkę z bezrobociem, bo człowiek bez zawodu na rynku pracy staje się teraz bezbronny.

Centrum Kształcenia Ustawicznego – www.cku.jgora.pl oraz sekretariat@cku.jgora.pl
tel. 75-75-501-56

Sonda

Czy lokalne "kasyna" i gry hazardowe powinny być dozwolone bez koncesji?

Oddanych
głosów
417
Oczywiście, gra tylko ten kto chce
26%
Tak, jednak do pewnej kwoty - na niektórych działa to jak narkotyk
10%
Hazard powinien zostać całkowicie zakazany
50%
Nic nie trzeba zmieniać w przepisach
14%
 
Głos ulicy
Nie "siedzimy" na telefonach
 
Warto wiedzieć
Trump zaatakował Iran! Nowa wojna USA na Bliskim Wschodzie?
Rozmowy Jelonki
Strzelania będą tylko raz w tygodniu
 
Aktualności
Strażacy wyjdą w góry dla chorych na białaczkę
 
Inne wydarzenia
Odśpiewali "100 lat" twórcy Biegu Piastów
 
Aktualności
Umowa na przebudowę drugiej nitki estakady
 
Inne wydarzenia
Zawita do nas mistrz Francji, ale znów szykuje się "paraliż" na drogach i utrudnienia
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group