Do zdarzenia, którego epilogiem jest akt oskarżenia doszło 8 lipca 2018 roku. Tego dnia w Zgorzelcu doszło do konfliktu między dwoma sąsiadami. Mariusz D. przyszedł na posesję pokrzywdzonego, groził mu pozbawieniem życia po czym uderzył go pięścią w twarz łamiąc mu nos z przemieszczeniem. Następnie wybiegł z posesji, by po chwili powrócić z repliką miecza samurajskiego typu „katana” i z dużą siłą zadał pokrzywdzonemu cios w głowę, po czym zbiegł z miejsca zdarzenia. Przedtem kopnął próbującą interweniować żonę pokrzywdzonego.
Uderzenie mieczem zaatakowany mężczyzna zablokował rękami, co skutkowało powstaniem rozległych obrażeń obu kciuków i ich praktycznej amputacji oraz obrażeń twarzy. Aktualnie, dzięki zaawansowanym zabiegom medycznym i rehabilitacji udało się w sposób istotny przywrócić sprawność rąk pokrzywdzonego.
Bezpośrednio po zdarzeniu Mariusz D. został zatrzymany i doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Zgorzelcu, na wniosek której został tymczasowo aresztowany – mówi rzecznik prasowy jeleniogórskiej Prokuratury Okręgowej prokurator Tomasz Czułowski. - Decyzją Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu, w październiku 2018 roku areszt został zmieniony na poręczenie majątkowe w kwocie 100 tysięcy złotych. Wobec oskarżonego stosowane są także środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji, zakazu opuszczania kraju oraz zakazu kontaktowania się z pokrzywdzonym.
Prokuratura Okręgowa w Jeleniej Górze przedstawiła 44-latkowi zarzuty usiłowania zabójstwa i spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu pokrzywdzonego, a także naruszenia nietykalności cielesnej jego żony. Przesłuchany w charakterze podejrzanego Mariusz D. nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów.
Zarzucone mu przestępstwo zagrożone jest karą pozbawienia wolności nie niższym, niż 8 lat, do dożywotniego pozbawienia wolności. Na mieniu oskarżonego zabezpieczono grożące mu kary poprzez zajęcie należących do niego pojazdów o wartości ponad 200 tysięcy złotych. Mężczyzna był wcześniej karany na terenie Niemiec.