Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Piątek, 4 lipca
Imieniny: Malwiny, Odona
Czytających: 8386
Zalogowanych: 48
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Polska: Zakupy po czesku

Środa, 27 października 2004, 0:00
Aktualizacja: Sobota, 11 lipca 2020, 5:41
Autor: Słowo Polskie Gazeta Wrocławska
Nie ma już handlowych wycieczek, ale południowi sąsiedzi nie gardzą polskimi towarami.

Obrazy, sztuczne kwiaty, papierosy i mięso - takie towary kupują w jeleniogórskich sklepach i marketach Czesi. Nasi południowi sąsiedzi nie odwiedzają już tłumnie miejskich targowisk. Wolą zakupy w hipermarketach.

Za paczkę papierosów płacę 20 procent mniej niż u nas, to opłaca się przyjechać i kupić zapas - mówi Petr Sverak z Jabłońca. Ale tłumu Czechów, którzy jeszcze kilka lat temu byli głównymi klientami targowisk, już w Jeleniej Górze nie ma.- Teraz kupują rzadko. Wcześniej miałem zapas koron i nie musieli nawet pieniędzy wymieniać - opowiada pan Jurek z targowiska “Flora”. - Nie ma parkingu, jest zakaz wjazdu, a Czesi stali się wygodni - wtrąca inny handlowiec. - Gdzie te czasy, kiedy w sobotę przyjeżdżało kilka autokarów z Liberca i Jabłońca? - wspominają kupcy z “Flory”.Za to sporo samochodów z czeską rejestracją można spotkać przed hipermarketem Tesco. - Tu wszystko mamy pod ręką, auto jest bezpieczne - podkreśla Petr Sverak. - Kupują dużo cukru, sera i papierosów. Zdarza się, że wkładają do koszyków mięso, ale nie są zainteresowani alkoholem - mówi o czeskich klientach pracownica Tesco.Mimo znacznych podwyżek cen markowych trunków za południową granicą, wciąż są one tańsze w Czechach niż w Polsce. Półlitrowa butelka popularnej beherowki kosztuje w Libercu 140 koron, czyli ponad 20 złotych, a w Polsce - około 30 zł. Czechów też nie kusi polskie piwo, choć i ono w ich ojczyźnie podrożało. Za litrowy kufel beczkowego prazdroja trzeba zapłacić w praskiej pijalni 80 koron (prawie 10 złotych), pół litra chmielowego trunku w jeleniogórskich pubach to wydatek około 4 złotych.Za to Czesi lubią pamiątki i sztuczne rośliny. - U nas takich rzeczy nie ma - mówi Zdenka Blachova z Turnova, która skusiła się na kilka naczyń ze bolesławieckiej ceramiki w sklepie na Placu Ratuszowym. Południowi sąsiedzi chętnie odwiedzają też Cepelię. Jak mówią, obrazy i inne ozdoby są w Polsce o połowę tańsze niż u nich. pisać:

Sonda

Czy lokalne "kasyna" i gry hazardowe powinny być dozwolone bez koncesji?

Oddanych
głosów
483
Oczywiście, gra tylko ten kto chce
27%
Tak, jednak do pewnej kwoty - na niektórych działa to jak narkotyk
11%
Hazard powinien zostać całkowicie zakazany
49%
Nic nie trzeba zmieniać w przepisach
13%
 
Głos ulicy
Nie "siedzimy" na telefonach
 
Warto wiedzieć
System ich odrzucił. Dziś dzięki niemu zmieniają świat
Rozmowy Jelonki
Strzelania będą tylko raz w tygodniu
 
Aktualności
Będzie więcej pocisków
 
Inne wydarzenia
Rozpoczął się Bike Adventure. Są i będą utrudnienia w ruchu!
 
Aktualności
Sudecki unikat w Kromnowie – kościółek św. Jerzego
 
Aktualności
Strażacy wyjdą w góry dla chorych na białaczkę
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group