Czwartek, 1 maja
Imieniny: Filipa, Józefa
Czytających: 8973
Zalogowanych: 67
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jelenia Góra: Zaczytaj się z Jelonką.com

Piątek, 4 listopada 2022, 9:20
Aktualizacja: 10:22
Autor: Książnica Karkonoska
Jelenia Góra: Zaczytaj się z Jelonką.com
Fot. Książnica Karkonoska
Pochodzenie rodziny Rougon-Macquartów” Emila Zoli, „Pieśń syreny” Alexandry Christo i „Mazurek Dąbrowskiego. Nasz hymn narodowy” Małgorzaty Strzałkowskiej – tym razem to te tytuły polecają bibliotekarki z jeleniogórskiej Książnicy Karkonoskiej. Taki wybór uzasadniają w swoich recenzjach.

Pochodzenie rodziny Rougon-Macquartów. Emil Zola

Był czas, że „Nana” Emila Zoli była niezwykle popularną powieścią, wypożyczaną na zasadzie romansu „do poduszki”. W szkołach męczono nas innym jego dziełem, bo jak przyszła pora na omawianie naturalizmu w literaturze, to oczywiście obowiązkową lekturą był wtedy „Germinal”. I nawet nie zastanawialiśmy się, że czytamy kolejne tomy dość obszernego cyklu o Rougon-Macquartach. Przyszli nowi czytelnicy, wraz z nimi nowe trendy i Zola stał się niepostrzeżenie pisarzem zapomnianym. A szkoda, bo wcale się tak bardzo nie zestarzał. Oczywiście, że większość założeń naturalizmu, których ślady w całej jego twórczości są gęsto rozsiane, jest już nieaktualna. Inaczej tłumaczymy ludzkie wady, nieakceptowane zachowania. Niemniej drapieżny pazur autora dalej robi wrażenie. Emila Zola był wnikliwym i bezlitosnym obserwatorem francuskiego, współczesnego mu społeczeństwa. Ostro punktował irytujące go wady i pastwił się nad nimi niemiłosiernie. Chciwość, głupota, brak zasad, zachłanność, tchórzostwo, zawiść - pod jego piórem stawały się tak odrażające, że zaakceptowanie bohaterów, którzy zostali tymi przywarami obdarowani, jest w żaden sposób niemożliwe. Choć przyznam się, że w drugą stronę też miałam problem. Łagodność, niewinność, pierwsza nieśmiała miłość, rewolucyjne idee, cierpienie pozytywnych postaci są również przejaskrawione i cokolwiek przesłodzone. „Pochodzenie rodziny Rougon-Macquartów” to pierwszy tom cyklu, wstęp do sagi o rodzinie żądnej bogactw i władzy, a ich potomkowie pojawiają się w kolejnych tomach. Na szczęście kolejność nie jest obowiązkowa. Na szczęście, bo całość cyklu jest w zasadzie niedostępna. Zola nie jest ulubionym autorem współczesnych wydawców. Fikcyjne, prowincjonalne miasteczko we Francji, do którego wkracza historia, pod postacią rewolucji. Jak się ustawić, kogo popierać, kogo szkalować, żeby na tym skorzystać, ba, wdrapać się wreszcie na szczyt, a przy okazji załatwić prywatne porachunki. Poglądy? Dostosowane do zwycięzców. A potem eksponowanie własnych zasług i wyolbrzymianie cierpienia, że to właśnie dzięki nam, którzy nie patrzyli na zagrożenie życia itp. Nie znamy tego? Zestarzało się? Niestety nie, jakby nawet zyskało na aktualności. Książka dostępna w zbiorach Książnicy Karkonoskiej. (KH)

Pieśń syreny. Alexandra Christo

„ Pieśń syreny” to bardzo ciekawa historia bazująca na baśni o małej syrence, a jednocześnie całkowicie do niej niepodobna. Tytułowe syreny są piękne i mają wspaniałe głosy, jednak używają ich do morderczych celów. Każda z nich trzyma pod swoim łóżkiem serca zabitych marynarzy, którzy skuszeni słodką pieśnią, podążają w kierunku morskiej topieli. Syrena, która zbierze największą ilość serc ma szansę zostać władczynią, a także przejść przez swego rodzaju przemianę. Jedna z syren, o imieniu Lira, jest córką obecnej władczyni i nie jest w stanie zadowolić się sercem zwykłego rybaka, czy marynarza. Ona kolekcjonuje serca należące tylko i wyłącznie do książąt.
Jednym z łodzieńców, na których poluje Lira jest książę Elian, który to poluje na syreny i ubolewa za każdym razem, kiedy kolejny z książąt z sąsiadujących krajów ginie z wyrwanym sercem. Elian często wyrusza na wyprawy i mnóstwo czasu spędza ze swoją piracką załogą. Właściwie woli być na pełnym morzu niż przebywać wśród swoich bliskich na lądzie i odgrywać rolę księcia. Elian nawet nie jest w stanie wyobrazić sobie siebie w roli przyszłego władcy. W pewnym momencie losy łowcy i syreny się splatają. Odwieczni wrogowie są zmuszeni zawrzeć układ i zacząć sobie ufać, ale jednocześnie zyskują szansę, aby pomóc sobie nawzajem.
Książka ma naprawdę niesamowity nadmorski klimat, ale także przepięknie opisane scenerie. Głębiny morskie roją się od różnego rodzaju stworzeń, a zamki mają imponujące, zdobione wnętrza, w których rozbrzmiewa gwar w czasie balów. Autorka bardzo pomysłowo przedstawia magię rządzącą wymyślonym światem, ponieważ obydwie krainy, zarówno lądowa jak i ta podwodna jest pod wpływem magicznych kryształów, które wpływają na bieg zdarzeń w całej opowieści. Pomimo tego, że historia była inspirowana baśnią, to jest też przerażająca. Jeżeli lubicie straszne historie z odrobiną magii i magicznymi stworzeniami jest to zdecydowanie pozycja dla Was.
Książka już dostępna w zbiorach Książnicy Karkonoskiej, w Bibliotece Dziecięco- Młodzieżowej. Serdecznie polecam. (PW)

Mazurek Dąbrowskiego. Nasz hymn narodowy. Małgorzata Strzałkowska

Jeszcze Polska nie zginęła, kiedy my żyjemy – te słowa i towarzyszącą im melodię poznajemy, zanim pójdziemy do szkoły i zanim w pełni zrozumiemy, co znaczy słowo „Polska”. A generał Dąbrowski, dumnie maszerujący z ziemi włoskiej do Polski, pojawia się w dziecięcej wyobraźni jako jeden z pierwszych sławnych Polaków i godnych naśladowania bohaterów. Przywykliśmy do tego, że Mazurek Dąbrowskiego rozbrzmiewa w chwilach ważnych i uroczystych. Od najmłodszych lat wzrusza nas i przejmuje. Ale czy wiemy, jak to się stało, że właśnie ta pieśń została naszym hymnem narodowym? Czy znamy wszystkie zwrotki Mazurka Dąbrowskiego i potrafimy je poprawnie zaśpiewać? Czy w pełni rozumiemy ich sens? Książka opowiada o narodzinach Mazurka Dąbrowskiego, o drodze, jaką przeszła ta pieśń, przemieniając się z żołnierskiej Pieśni Legionów Polskich we Włoszech w pieśń narodową i hymn państwowy, a także o ludziach w sposób szczególny z nią związanych. Porządkuje rozproszone informacje dotyczące polskiego hymnu w ciekawe i przydatne kompendium. Dzięki podziałowi na dwie części: Co każdy Polak o hymnie wiedzieć powinien oraz Dla wnikliwych, sięgnąć po nią może czytelnik w każdym wieku. Polecamy. Książka dostępna w zbiorach Książnicy Karkonoskiej. (AJ)

Twoja reakcja na artykuł?

0
0%
Cieszy
0
0%
Hahaha
0
0%
Nudzi
0
0%
Smuci
0
0%
Złości
0
0%
Przeraża

Ogłoszenia

Czytaj również

Sonda

Czy zawsze masz gdzie zaparkować pod swoim blokiem czy domem?

Oddanych
głosów
350
Tak, nigdy nie mam z tym problemu
34%
Tak, choć czasami muszę dłużej szukać miejsca
15%
Nie, prawie nigdy nie ma wolnego miejsca w pobliżu, parkuję pół kilometra dalej
26%
Różnie, to zależy od pory dnia
25%
 
Głos ulicy
Do Jeleniej Góry przyjechaliśmy znad morza
 
Warto wiedzieć
Opona – Jak genialny wynalazek zmienił świat
 
Rozmowy Jelonki
Co zrobić ze zwierzakiem na majówkę?
 
112
Policjanci uratowali psa z rozgrzanego auta
 
Aktualności
Hobby horsing galopuje do Jeleniej Góry
 
112
Nowi policjanci złożyli ślubowanie
 
Aktualności
Jest kasa na basen przy Sudeckiej
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group