Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Środa, 10 grudnia
Imieniny: Bogdana, Daniela, Julii
Czytających: 13581
Zalogowanych: 71
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

JELENIA GÓRA: Z muzyką, humorem i awangardą. Kuszenie przez mistrzów

Czwartek, 20 października 2011, 20:17
Aktualizacja: Piątek, 21 października 2011, 8:15
Autor: RED
JELENIA GÓRA: Z muzyką, humorem i awangardą. Kuszenie przez mistrzów
Fot. RED
Pedagodzy Państwowej Szkoły Muzycznej I i II stopnia im. Moniuszki dali dziś okolicznościowy koncert, podczas którego nie tylko udowodnili, że grać potrafią, lecz także dali wyraz swojemu dystansowi i poczuciu humoru.

Witając zgromadzonych uczniów, nauczycieli i sympatyków PSM I i II st. im. Moniuszki z dyrektor Urszulą Borkowską na czele, Agnieszka Cel podkreśliła wagę, jaką pedagodzy szkoły przykładają nie tylko do procesu nauczania, lecz także do udoskonalania własnych umiejętności. Przypomniała także absolwentów placówki, którzy dziś odnoszą sukcesy i są „na topie” środowiska muzycznego w kraju i zagranicą: choćby skrzypaczki Małgorzatę Wasiucionek i Aleksandrę Rytwińską (reprezentantki Polski na Międzynarodowym Konkursie Skrzypcowym im. Wieniawskiego), czy też pianistkę Katarzynę Wieczorek.

W części artystycznej popołudnia swoje umiejętności zaprezentowali ci, którzy na co dzień pracują z adeptami muzyki kształcąc ich w grze na różnych instrumentach. Są także czynnymi zawodowo muzykami, grając w Filharmonii Dolnośląskiej. Mają na swoim koncie liczne sukcesy i udział w wielu konkursach. Tym razem wystąpili jako soliści, którym na fortepianie towarzyszył Krzysztof Gotartowski, ceniony pedagog i instrumentalista, doskonały akompaniator.

Flecistka Marta Fender zagrała pierwszą część „Idylli” Benjamina Godarda, klarnecistka Dominika Bocheńska
wykonała pierwszą część Koncertu na klarnet Theodora H.H. Verneya. Maciej Kolendo, wiolonczelista, wybrał drugą część Koncertu wiolonczelowego h-moll Antonina Dvořaka. Z kolei Anna Swaczyna (saksofon) pokazała swój kunszt grając solo przeznaczone na obój „Metamorfozy” Benjamina Brittena.

Publiczność w Sali im. Różyckiego nie mogła powstrzymać się od śmiechu na widok osobliwie ubranych panów: Edwarda Sytianko (flet) oraz Kazimierza Cyny (kontrabas). Ucharakteryzowani właściwie do wymowy utworu Dimitrya Cherevki „Tańce na flet i kontrabas – Kuszenie Mnicha Franciszka” muzycy ze swadą wykonali stylizowany na średniowieczne brzmienia utwór. Co ciekawe – w Polsce zabrzmiał on po raz pierwszy.

Na finał koncertu wystąpił zdobywający coraz większą sławę kompozytor i pedagog PSM II stopnia Sławomir Kupczak, który „zmierzył się” z awangardowym dziełem jednego z najbardziej kontrowersyjnych współczesnych twórców, Johna Cage’a – Tacet 4’33’’. Utwór ten skomponowany w nurcie muzyki aleatorycznej trwa dokładnie cztery minuty i trzydzieści trzy sekundy, ma trzy części i może być wykonany na jakimkolwiek instrumencie. S. Kupczak wybrał fortepian i komputer. Istotą tej prowokującej kompozycji jest… cisza, za którą wykonawca otrzymał burzę oklasków.

Krótko: wydarzenie bardzo udane, które powinno nakłonić adeptów muzyki do naśladowania swoich mistrzów. Bo tylko w ten sposób można dojść do perfekcji, a w przyszłości – nawet mistrzów przegonić.

Sonda

Czy parkujesz samochód pod domem/ blokiem czy w garażu?

Oddanych
głosów
675
Pod domem/blokiem na parkingu
59%
W garażu
33%
W inny sposób
8%
 
Głos ulicy
Dzieci już dorosły, ale prezenty dostają
 
Warto wiedzieć
10 niesamowitych ciekawostek o Polsce, które zaskoczą każdego
 
Rozmowy Jelonki
Odczarować śmierć
 
Karkonosze
Żołnierze NATO kontra Karkonosze
 
Aktualności
Blask w centrum Jeleniej Góry po zmroku
 
Okiem fotografa
Szrenica "zapłonęła"
 
Aktualności
Organy odpoczynku
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group