Mieszkańcy ulicy Sportowej w Jeżowie Sudeckim skarżą się na nagminne zalewanie ich posesji. Twierdzą, że gmina nie podjęła żadnych działań przynoszących rezultaty.
Do wójta gminy Jeżów Sudecki, Edwarda Dudka, trafiła dosadna interpelacja miejscowego radnego Tomasza Zawadzkiego.
– W związku z wielokrotnym zgłaszaniem przez mieszkańców ul. Sportowej nagminnego zalewania poprzez cofającą się wodę z kanalizacji deszczowej oraz z wód powierzchniowych z pobliskiego terenu ogródków działkowych i niepodjęcia w tej sprawie przez Urząd Gminy żadnych działań przynoszących jakikolwiek rezultat, pilnie wnoszę w trybie interpelacji o ponowne zajęcie się sprawą oraz rozwiązanie tego problemu – zaapelował przedstawiciel mieszkańców.
Dopiero w odpowiedzi władze gminy zorganizowały wizję w terenie. Wynika z niej, że kanał kanalizacji deszczowej jest częściowo zamulony.
– Obecnie prowadzone są czynności zmierzające do wyłonienia wykonawcy, który posiada odpowiedni sprzęt oraz podejmie się próby udrożnienia kanalizacji deszczowej. Informuję, że trwają prace projektowe na ul. Sportowej, które zakładają budowę nowej kanalizacji deszczowej między innymi w obszarze wspomnianej posesji – poinformował wójt Dudek.