Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Niedziela, 6 lipca
Imieniny: Dominiki, Łucji
Czytających: 9544
Zalogowanych: 87
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jelenia Góra: Wiktoria traci wzrok. Szansą jest kosztowna operacja za granicą

Wtorek, 3 lutego 2015, 7:34
Aktualizacja: 11:38
Autor: Mea
Jelenia Góra: Wiktoria traci wzrok. Szansą jest kosztowna operacja za granicą
Fot. Mea
7–letnia Wiktoria z Jeleniej Góry nie widzi na jedno oko, a w drugim traci wzrok. – Polscy lekarze nie chcą podjąć się operacji. Jedyna szansa to zabiegi na Białorusi lub Ukrainie. Koszt to ok. 20 tys. zł – mówi Iwona Topolewska, matka Wiktorii.

Dziewczynka urodziła się zdrowa. Gdy miała siedem miesięcy wypadła z wózka. – Ojciec, który miał jej pilnować był pijany. Od tego czasu zaczęła trochę zezować. Lekarze mówili, że do dwóch lat jest to normalne u małych dzieci. Potem okazało się, że córeczka ma już dużą wadę wzroku – opowiada Iwona Toplewska, matka samotnie wychowująca trójkę dzieci.

Nie wiadomo od kiedy Wiktoria nie widzi na lewe oko, bo ze wstydu przed kalectwem, na badaniu okulistycznym podglądała cyfry prawym oczkiem. - W szkole mam problem z czytaniem i pisaniem. Dzieci śmieją się ze mnie, a mi jest wstyd, że dobrze nie widzę. Chciałabym być zdrowa, albo choć trochę lepiej widzieć – mówi Wiktorka.

Córka pani Iwony tak się wstydziła utraty wzroku, że gdy poszła do pierwszej klasy udawała, że robi zadania na lekcji, a w rzeczywistości zaznaczała jedynie krzyżykiem w ćwiczeniach, które zadanie musi zrobić i wypełniała je dopiero w domu. Nauczycielka zauważyła, że jest coś nie tak, ale córka nie chciała się przyznać. Stan prawego oka pogarsza się, bo jest nadwyrężane przez niesprawność lewego. Dziewczynka chodzi na specjalną rehabilitację, by ćwiczyć wzrok. Obecnie na lewym oku ma szkło +7, na prawym oku nosi szkło +6. Nie można zastosować grubszych szkieł, bo najpierw dziewczynka musi przystosować się do tych.

- Oko, na które nie widzi córeczka, można poddać kilku operacjom przeszczepu komórek. Lekarze nie przywrócą jej całkowicie wzroku, jednak sprawią, że będzie widzieć kontury. Mimo że mam skierowanie na operację, to w Polsce lekarze nie chcą podjąć się wykonania zabiegu, bo twierdzą, że jest zbyt duże ryzyko, że dziecko straci wzrok również w drugim oku. Okulistka z Karpacza poradziła , żeby zrobić operacje na Białorusi lub na Ukrainie, ale nie refunduje ich Narodowy Fundusz Zdrowia. Potrzebne jest 20 tys. zł, dlatego już 5 marca jadę na dwa miesiące do pracy do Niemiec, gdzie będę sprzątać, by zarobić część pieniędzy. Robię córeczce również wszelkie badania potrzebne do wykonania tych zabiegów – zapewnia pani Iwona.

Osoby pragnące pomóc dziewczynce w sfinansowaniu operacji, rehabilitacji oczu lub wesprzeć w inny sposób, mogą kontaktować się z jej mamą pod numerem telefonu 512 574 145.

Do sprawy jeszcze wrócimy.

Sonda

Czy lokalne "kasyna" i gry hazardowe powinny być dozwolone bez koncesji?

Oddanych
głosów
649
Oczywiście, gra tylko ten kto chce
26%
Tak, jednak do pewnej kwoty - na niektórych działa to jak narkotyk
13%
Hazard powinien zostać całkowicie zakazany
48%
Nic nie trzeba zmieniać w przepisach
13%
 
Głos ulicy
Nie "siedzimy" na telefonach
 
Warto wiedzieć
Niemcy podrzucają nam migrantów?!
Rozmowy Jelonki
Strzelania będą tylko raz w tygodniu
 
Gruzrobota
Trwa wielki remont drogi nr 366
 
Aktualności
Borowice brzmią Gitarą i...poezją
 
112
Wypadek w Rybnicy – efekt domina
 
112
Po alkoholu spowodował wypadek na Wolności
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group