Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Sobota, 12 lipca
Imieniny: Weroniki, Jana
Czytających: 4264
Zalogowanych: 14
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jelenia Góra: Schronisko pomaga także dzikim zwierzętom

Wtorek, 16 sierpnia 2016, 17:02
Aktualizacja: 17:06
Autor: Z–R
Jelenia Góra: Schronisko pomaga także dzikim zwierzętom
Fot. Użyczone/Archiwum MPGK
O mały włos, a spotkanie jastrzębia z jeleniogórskim sądem by się zakończyło dla niego śmiercią. Kiedy ptak po zderzeniu spadł na ziemię, pracownicy sądu zadzwonili do Schroniska dla Małych Zwierząt...

Do zdarzenia doszło kilka dni temu. A było to tak: drapieżnik przelatywał nad ul. Mickiewicza, gdzie znajduje się nowoczesny gmachu Sądu Rejonowego. Tak zapatrzył się w panoramę miasta, że nie zauważył, iż odbija się ona w szklanej tafli jego fasady i z impetem w nią uderzył. Ptak spadł na ziemię. Nie przeżyłby, gdyby nie pracownicy sądu. Zatelefonowali natychmiast do schroniska dla małych zwierząt i poprosili o pomoc.

- Jastrzębia przetransportowaliśmy do nas i zajął się nim lekarz weterynarii - opowiada Eugeniusz Ragiel, kierownik schroniska, które działa w ramach MPGK. - Stan drapieżnika nie był niestety na tyle dobry, byśmy wypuścili go na wolność. Odwieźliśmy go do Wiązowa, do Fundacji Św. Huberta, w której przechodzi teraz rehabilitację. Z ośrodkiem tym Jelenia Góra posiada umowę o współpracy.

Jeszcze więcej szczęścia miał dzięcioł dotkliwie pogryziony przez kota. To tragiczne zdarzenie miało miejsce przy ul. Ceglanej. Ptak prawdopodobnie był przez kota przez kilka dni obserwowany, a następnie zaatakowany. Przeżył. Pracownicy „Wodnika” zaopiekowali się nim, a później poprosili o pomoc lekarza schroniska dla małych zwierząt. Drugiego dnia po udzieleniu mu pomocy dzięcioł był już w takiej formie, że w okolicy Rakownicy został wypuszczony na wolność. Nie zawsze dziko żyjące w Jeleniej Górze zwierzęta mają tyle szczęścia co jastrząb i dzięcioł. Mimo pomocy, nie udało się w ubiegłym tygodniu uratować pustułki. Miała spalone skrzydło i niedowład części ciała. Najprawdopodobniej wcześniej poraził ją prąd. - Szacujemy, że w Jeleniej Górze żyje kilkadziesiąt pustułek - mówi Eugeniusz Ragiel.

- Zdecydowana ich większość mieszka na Zabobrzu. Wydziobują sobie w ocieplonych styropianem blokach otwory i w nich przebywają. W ostatnim tygodniu z Al. Wojska Polskiego do schroniska została również przywieziona kotka z małym kociakiem. Wcześniej koty dokarmiane były przez jednego z mieszkańców, potem w miejscu tym powstał sklep, a zwierzęta pozostawione zostały samym sobie. Od tego czasu co pewien czas kolejne z nich trafia do ośrodka przy ul. Spółdzielczej - dodaje.

Na szczęście w czasie dobiegających wakacji nie odnotowano wzrostu liczby porzucanych psów. Obecnie w schronisku przebywa ich 58. Każdego miesiąca około 30 trafia do nowych właścicieli.

Sonda

Czy lokalne "kasyna" i gry hazardowe powinny być dozwolone bez koncesji?

Oddanych
głosów
924
Oczywiście, gra tylko ten kto chce
27%
Tak, jednak do pewnej kwoty - na niektórych działa to jak narkotyk
13%
Hazard powinien zostać całkowicie zakazany
48%
Nic nie trzeba zmieniać w przepisach
12%
 
Głos ulicy
Nie "siedzimy" na telefonach
 
Warto wiedzieć
Specjalnie szkoleni rosyjscy agenci sabotują w Europie
Rozmowy Jelonki
Strzelania będą tylko raz w tygodniu
 
Gruzrobota
Hotel "Sudety" zniknął z mapy Jeleniej Góry
 
Kultura
W Jeleniej Górze startuje Festiwal Teatrów Ulicznych
 
Kilometry
Są pieniądze na pociągi i koleje
 
Pogodowo
Popadało w Jeleniej Górze
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group