Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Wtorek, 30 grudnia
Imieniny: Eugeniusza, Marcelego
Czytających: 12692
Zalogowanych: 82
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Kotlina Jeleniogórska: Rozrywkowa pustynia

Poniedziałek, 19 lutego 2007, 0:00
Autor: TEJO/ Daria
Kotlina Jeleniogórska: Rozrywkowa pustynia
Fot. Daria
Co ma do wyboru turysta, który zdecyduje się spędzić w mieście, na przykład, weekend? Okazuje się, że niezbyt wiele.

– Podgórskie miasta porównywalne wielkością do Jeleniej Góry, choćby we Francji, czy Włoszech, mają znacznie lepszą propozycję rozrywki nie tylko dla przyjezdnych – mówi Janusz Wróblewski, który tej zimy spędził z rodziną dwa tygodnie w Alpach. – Sytuacja była podobna: brakowało śniegu, ale my się nie nudziliśmy: otwarte do późna sklepy, spacery po wąskich uliczkach. Baseny i centra sportowe, gdzie można aktywnie wypocząć. I to nie za wielkie pieniądze – dodaje nasz rozmówca.

Tymczasem Jelenia Góra szarzeje wraz ze zmierzchem. – Na wieczorny spacer bałem się iść, bo jakoś tak pustawo na ulicach. Do jednego pubu strach było wejść, bo tam sami „bywalcy”, z którymi raczej do teatru się nie chodzi… W innym – ceny jak z sufitu – usłyszeliśmy.

Goście chcieli w niedzielę popływać. Dostali informację, że taka możliwość jest tylko w basenie przy Szkole Podstawowej nr 11 i może być kłopot z wolnymi miejscami.
– Zapytaliśmy, czy to coś w rodzaju aquaparku? Jakie są atrakcje? – mówi Wróblewski. O tym już nikt za bardzo nie chciał mówić. – Basen jest i to pełnowymiarowy… – padła odpowiedź.
Wcześniej liczyli na kąpiel w gorącej wodzie termalnej w uzdrowisku Cieplice, ale też się przeliczyli. – Już wcześniej dowiedzieliśmy się, że część basenowa zdroju jest tylko dla kuracjuszy. „Zwykły” turysta nie ma tam wstępu – podsumowują z żalem.

– Gdyby nie imprezy w górach, to byśmy chyba się tu zanudzili do końca. Byliśmy w Karpaczu na zjeździe gwiazd, ale jakoś te gwiazdy mało się eksponowały. Ciekawy był ten slalom retro w Szklarskiej Porębie, ale to zdecydowanie za mało – oceniają przybysze.

O tym, co w Jeleniej Górze i okolicach jest, można pisać krótko. Długa lista robi się, kiedy wymienić takie atrakcje, których nie ma, a z pewnością by się przydały.
Choćby kręgielnia. Najbliższa jest w Świeradowie Zdroju. Oblegają ten obiekt zawodnicy w różnym wieku. Organizowane są tam liczne konkursy indywidualne i grupowe, między innymi konkurs na Mistrza Dnia, Tygodnia, Miesiąca.
Wśród gości odwiedzających kręgielnie są także liczni na tym terenie niemieccy kuracjusze. Czysty interes. – Dlaczego podobnych placówek nie ma w Jeleniej Górze i Cieplicach – pytają Wróblewscy.

Zdaniem naszych gości przydałby się też informator… kulinarny. – Macie kilka restauracji, mniejszych lub większych. Tubylcy wiedzą, mniej więcej, co tam dają, ale my nie mamy zielonego pojęcia. A z taką książeczką to może dałoby się znaleźć pub, w którym spokojnie można napić się piwa – podsumowuje pan Janusz.

Sonda

Czy popierasz używanie petard i fajerwerków w Sylwestra?

Oddanych
głosów
357
Tak
25%
Nie
75%
 
Głos ulicy
Do dziś lubię marchewkę – przypomina mi dzieciństwo
 
Warto wiedzieć
Polska Paradoksów A.D. 2026
Rozmowy Jelonki
Zwierzęta boją się huku petard 100 razy bardziej niż człowiek
 
Aktualności
Koniec stacji PKP w Mikułowej
 
Karkonosze
Ratownicy wchodzili na Śnieżkę po pijanego!
 
Kilometry
Spaliło się pół ciężarówki
 
Kilometry
Pociągi wrócą do Bolkowa
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group